Uradowana Anna Mucha ogłosiła w sieci. Fani zachwyceni. "Wreszcie!"
Anna Mucha doskonale wie, jak ważne jest utrzymywanie dobrej relacji z fanami. Gwiazda jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i zgromadziła wokół siebie dużą społeczność. Chętnie publikuje zdjęcia i posty na Instagramie. Ostatni z nich wywołał spore poruszenie wśród fanów. Uradowana aktorka pochwaliła się pierwszym śniegiem.
Anna Mucha zawsze wiedziała, jak zwrócić na siebie uwagę. Aktorka od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, a fanów interesuje nie tylko jej życie zawodowe, ale również (a może nawet przede wszystkim) prywatne. Gwiazda co jakiś czas postanawia zaspokoić ciekawość internautów i dzieli się z nimi wybranymi przez siebie szczegółami ze swojej codzienności.
Szczegóły ze swojego życia artystka prezentuje na Instagramie, gdzie obserwuje ją aż milion (!) osób. Trzeba przyznać, że to naprawdę imponujący wynik. Taką popularność Mucha wykorzystuje czasem w celach edukacyjnych, kilka dni temu na przykład opublikowała wideo, w którym postanowiła zaapelować między innymi do nauczycielek. Wszystko w celu zachęcenia ludzi do przychodzenia do teatru.
"Z całym szacunkiem do pani autorki, nie jestem w stanie nie myśleć o niej jak o nadętej ropusze tudzież bździągwie. Bździągwa, która pisze o tym, jak należy ubrać się do teatru. Jej zdaniem należy ubrać się z szacunkiem, stosownie".
Anna Mucha podkreśliła także, że tego typu wypowiedzi zniechęcają ludzi do przychodzenia do teatrów, a przecież nie o to w tym wszystkim chodzi. Dodała także, że na widowni wcale nie należy za wszelką cenę milczeć, trzeba się też śmiać i żywo reagować na to, co dzieje się na scenie.
W czwartkowy poranek na instagramowym profilu aktorki ukazała się kolejna publikacja. Tym razem Anna Mucha wrzuciła zaskakujące zdjęcie, na którym widać... ślady stóp odbite w śniegu. Czyżby to był najlepszy sposób na ochłonięcie? A może aktorka chciała się pochwalić śniegiem za oknem?
"Mamy to! Pierwszy śnieg. Ulepimy dziś...?" - napisała.
Czujni fani aktorki natychmiast ruszyli z komentarzami:
- "Wreszcie...!"
- "I pierwsze morsowania"
- "Prawa stopa jakaś chłodniejsza była"
- "Ja to czekam na wiosnę"
- "Myślałem, że yeti było"
Doceniacie jej poczucie humoru?
Zobacz także:
Anna Mucha przekazała radosną nowinę wraz z ukochanym. Jest tak, jak ludzie myśleli
Zaskakujące sceny w centrum Warszawy. Anna Mucha bryluje w towarzystwie obecnego i byłego partnera
Mucha i Wons wezmą ślub? "Szukam sukni ślubnej". Ma być... tania i stara