Uradowana Komarnicka przekazała szczęśliwe wieści. Tak długo na to czekała
Emilia Komarnicka wie, jak zwrócić na siebie uwagę. Artystka z pełnym zaangażowaniem prowadzi swój profil w mediach społecznościowych, gdzie regularnie publikuje nie tylko zdjęcia i filmy, ale również swoje przemyślenia na różne tematy. Kilka dni temu świętowała nadejście wiosny, której w tym roku wyjątkowo nie mogła się doczekać, a teraz zwróciła się do obserwatorów w filozoficzny sposób.
Emilia Komarnicka dba o dobry kontakt z fanami. Aktorka umiejętnie korzysta z mediów społecznościowych i jest bardzo aktywna na Instagramie. Chętnie prezentuje tam kadry z wydarzeń branżowych, prób teatralnych czy planów zdjęciowych. Na jej profilu nie brakuje również prywatnych zdjęć czy osobistych refleksji.
Dzięki postom wrzucanym do sieci przez żonę Redbada Klynstry wiemy na przykład, że jest ona prawdziwą miłośniczką wiosny. Już kilka tygodni temu zaznaczyła, że wprost nie może się doczekać i odlicza dni. Teraz, kiedy jej ukochana pora roku w końcu nadeszła, uradowana Emilia Komarnicka podzieliła się szczęściem ze światem:
"Chyba jeszcze nigdy nie czekałam na Ciebie tak bardzo... #wiosna #zakochanawżyciu" - napisała nie kryjąc emocji.
Nie minęło wiele czasu, a Emilia Komarnicka zdecydowała się przekazać kolejne wieści. Tym razem aktorka pokusiła się o dość filozoficzne rozważania.
"Kiedyś odbicie było chwilowe, falujące w wodzie, nietrwałe jak my sami. Dziś lustra są wszędzie - gładkie tafle szkła, które nie kłamią, ale i nie mówią całej prawdy. Najbardziej zwodnicze są te, które nosimy w kieszeniach. Małe lusterka w naszych dłoniach chwytają nie nas, lecz marzenie o nas. Rejestrują chwilę nie taką, jaka jest, ale jaką chcielibyśmy by była" - napisała nawiązując subtelnie do noszonych przez niemal wszystkich telefonów komórkowych.
Jak można się było spodziewać, pod postem błyskawicznie zaroiło się od komentarzy:
"Czasy są jakie są, to od na samych zależy na czym się skupiamy";
"To wcale nie jest taki banał. To bardzo ważny temat do przemyślenia";
"Te małe lusterka chwytają nie nas, lecz marzenie o nas tylko wtedy, jeśli im pozwalamy, Pani Emilio. Jeśli ma się tego świadomość, to możemy temu zapobiegać, a wszelkie marzenia chować tam, gdzie są najpiękniejsze, w nasze wspomnienia. Pani zdrówko w ten środowy wieczór";
"Piękna kobieta" - czytamy.
Zobacz także:
Nim poślubił Komarnicką sprzed ołtarza uciekły mu znana aktorka i piosenkarka
Komarnicka potwierdziła doniesienia tuż po weekendzie. To wymagało odwagi
To musiało nadejść. Komarnicka wprost ogłosiła zmianę, fani w szoku