Urbańska o drugim dziecku: Pracujemy nad tym
Natasza Urbańska przyznaje, że intensywnie myśli o powiększeniu rodziny. Wie, że musi się spieszyć, bo jej partner nie należy do najmłodszych.
Celebrytka, która próbowała swych sił w aktorstwie, muzyce i tańcu, właśnie postanowiła zostać projektantką. Z tej okazji znowu promuje się na okładkach kolorowych pism. Aby przyciągnąć większą uwagę, wystąpiła topless.
Przy okazji wyjawia kilka informacji ze swojego życia prywatnego. Okazało się, że wraz z Januszem Józefowiczem zapragnęli, aby ich 4-letnia córka Kalinka miała rodzeństwo. Jak zapewniła - starania zostały już podjęte.
"To moje marzenie. Pracujemy nad tym z Januszem i to jest dla mnie priorytet - plany zawodowe nie mają w tym wypadku znaczenia" - podkreśla w "Vivie".
Janusz podobno marzy o męskim potomku, ale dla Nataszy płeć dziecka nie ma większego znaczenia.
Jak się okazuje, apetyt pary na prokreację ciągle rośnie. Na pytanie o to, czy zatrzyma się na dwójce, odpowiada, że "nic nie obiecuje", a wszystko zależy od tego, jak zniesie drugą ciążę, w pierwszej "czuła się fantastycznie".
Skąd ten pośpiech?
Natasza zdaje sobie sprawę, że między nią a mężem jest spora różnica wieku i zależy jej na tym, aby Janusz był w pełni sprawny, gdy dzieci będą dorastać.
"Czy boję się starości Janusza? Tak. Nie chcę o tym myśleć, ale on często o tym mówi" - dodaje.
Kto wie, może Natasza urodzi od razu bliźniaki? To rozwiązałoby ich kłopoty z czasem.
Trzymamy kciuki!