Urbańska przeżywa "porażkę" w "Tańcu z gwiazdami"
W ostatnim odcinku tanecznego show Natasza Urbańska zajęła dopiero czwarte miejsce w klasyfikacji jurorów. Nie może znieść myśli, że aż trzy osoby okazały się lepsze od niej.
32-letnia Natasza należy do kategorii osób, które we wszystkim muszą być najlepsze. Dlatego, gdy okazało się, że w drugim odcinku "Tańca z gwiazdami" jurorzy wyżej ocenili występy Ani Muchy, Zygmunta Chajzera i Michała Kwiatkowskiego, bardzo ją to zabolało - donosi "Fakt".
Urbańska traktuje udział w show jak "grę o życie". Od wielu lat zarabia na życie na estradzie i nie może pogodzić się z faktem, że amatorzy mogą radzić sobie na parkiecie lepiej od niej. Co prawda w głosowaniu SMS-owym Natasza zwyciężyła, ale, jak widać, bardziej liczy się dla niej ocena profesjonalistów.
Artystka zwiększyła więc w tym tygodniu ilość treningów ze swoim partnerem Janem Klimentem, by w kolejnym odcinku show jurorzy rozpływali się nad jej talentem.
Przypomnijmy - jak twierdzi Zygmunt Chajzer, pozostali uczestnicy programu nie są zadowoleni, że rywalizuje z nimi profesjonalna tancerka.
Zobacz również: