Reklama
Reklama

Urbańska w ciąży!

Mimo że spodziewa się dziecka nie zrezygnuje z udziału w ekstremalnym show "Fort Boyard". "Jej ciąża narobiła zamieszania w ekipie przygotowującej program" - pisze jeden z dzienników. Specjalnie dla niej zmieniono więc zasady, na jakich wystąpi w programie...

Nad Nataszą Urbańską stan błogosławiony wisiał już od dawna. "Pracujemy z Januszem nad dzieckiem" - zapowiadała piosenkarka na łamach brukowców. I stało się. Komórka jajowa Nataszy połączyła się z plemnikiem Janusza tworząc zygotę. To jednak nie stanęło na przeszkodzie, by Urbańska wzięła udział w show TVP2 - Fort Boyard: "Zdjęcia we Francji zaczynają się już w środę, a Natasza ma być kapitanem jednej z drużyn rywalizujących o wygraną. Tylko jak z zaangażowaniem brać udział w turnieju, którego stopień trudności jest zbliżony do TVN-owskiej Wyprawy Robinson, nie ryzykując zdrowia dziecka" - pyta "Fakt".

Reklama

Przypomnijmy, że uczestnicy programu zmuszani są do przemierzania ciemnych pomieszczeń, w których roi się od węży, chodzenia po linie nad przepaścią, jadania obrzydliwych robaków, nurkowania na duże głębokości...

Jak się okazuje, to wszystko ominie Nataszę, gdyż w show wystąpi na trochę innych warunkach, niz pierwotnie zakładano. Kiedy okazało się, że spodziewa się dziecka, zdecydowano, że jako kapitan drużyny będzie jedynie stać i ładnie się uśmiechać inkasując przy tym naprawdę poważne pieniądze. TVP nie zrezygnowała z udziału Urbańskiej, tylko ze względu na widzów, którzy chcieli "podziwiać" piosenkarkę w programie.

Wyjazd do Francji już w środę...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Janusz Józefowicz | Natasza Urbańska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy