Urszula Dudziak staje w obronie Beaty K.: Myślę, że jej wybaczymy
Urszula Dudziak jest zdania, że chociaż postępek Beaty K. był bardzo poważnego kalibru, to jednak straty wizerunkowe są do odrobienia. Jak przekonuje, artystka tak ładnie śpiewa, że ludzie powinni zapomnieć o tym, że mogła komuś zrobić krzywdę.
W minioną środę wieczorem Beata K. popełniła błąd, który odcisnął się głębokim piętnem na jej starannie budowanym latami wizerunku. Tego dnia wieczorem wsiadła do samochodu przed swoim domem, położonym na obrzeżach Warszawy i wybrała się do miasta. Jej nieskładną jazdę zauważyli inni kierowcy i jeden z nich zdecydował się zajechać artystce drogę, zmuszając ją w ten sposób do zatrzymania się. To była odważna decyzja, bo pijanym celebrytom niejednokrotnie zdarzało się w przeszłości taranowanie innych aut.
Tym razem na szczęście obyło się bez kolizji. Przybyła na miejsce policja przeprowadziła badanie alkomatem, które wykazało 2 promile alkoholu w organizmie Beaty K. Następnego dnia artystka zamieściła na swoim Instagramie krótkie, lecz przejmujące oświadczenie:
Zdaniem specjalistki od wizerunku, był to bezbłędny ruch. Piosenkarka nie starała się uciec od odpowiedzialności, tłumaczyć się lampką wina do kolacji albo syropem na kaszel, ani w żaden inny sposób rozmywać tego, co się stało. Jak skomentowała ekspertka:
Szybka i właściwa reakcja, jej zdaniem, może przesądzić o dalszych losach Beaty K. jej wizerunek odniósł poważny uszczerbek, ale straty nie są jeszcze nieodwracalne. Z tą opinią zgadza się Urszula Dudziak. W rozmowie z Jastrząb Post tłumaczy:
Kiedy 6 lat temu Daniel Olbrychski został złapany przez policję na prowadzeniu auta pod wpływem alkoholu, jego żona narzekała w „Dzień Dobry TVN”, że do czego to doszło, by znane osoby nie mogły sobie spokojnie pojeździć pod wpływem alkoholu. Twierdziła wtedy, że to niesprawiedliwe:
Echa tej nararcji pobrzmiewają w tłumaczeniach Urszuli Dudziak. Jej zdaniem też chodzi o to, że Beata K. jest znana i właśnie dlatego ludzie powinni jej wybaczyć:
Też uważacie, że ludziom, którzy ładnie śpiewają, powinno się pozwolić jeździć po pijaku?
***