Usłyszała zaskakujące pytanie od Karola III. Pośpieszyła z odpowiedzią: "Nie, mam 18 lat!"
Natalia Portman (42 l.) miała okazję osobiście spotkać ówczesnego księcia Walii, a obecnie króla Karola III w lipcu 1999 roku. Miało to miejsce podczas premiery „Mrocznego Widma”. Członek rodziny królewskiej zadał wtedy pytanie, które wprawiło ją w konsternację i, co gorsza, pytał całkiem poważnie.
Natalie Portman, gwiazda nakręconej na początku XXI wieku trylogii prequeli „Gwiezdnych wojen”, 14 lipca 1999 roku wraz w z resztą obsady „Mrocznego Widma” zjawiła się na londyńskiej premierze filmu w kinie Odeon na Leicester Square. Wydarzenie było niezwykle prestiżowe i przyciągnęło gwiazdy z całej Anglii. Premierę zaszczycił swoją obecnością nawet ówczesny książę Walii, a obecny król Wielkiej Brytanii, Karol III.
Monarcha nie od dziś jest znany z poważnych wpadek i palniętych bez rozmysłu gaf. Nie inaczej było również 14 lipca 1999 roku. Jak wspominała aktorka w programie Andy’ego Cohena „Watch What Happens Live”, usłyszała od księcia Karola pytanie, które ją niesamowicie zaskoczyło:
„Pamiętam księcia Karola - był wtedy księciem - zapytał mnie, czy wystąpiłam w oryginalnej trylogii”. A ja: „Nie, mam 18 lat!”. Ale był bardzo przyjazny” - wypaliła po latach Portman.
Gwoli ścisłości, zdjęcia do filmu „Mroczne widmo” rozpoczęły się w 1997 roku. Portman miała wtedy 16 lat i była to jej pierwsza w karierze wysokobudżetowa produkcja. Film trafił do kin, kiedy aktorka była w ostatniej klasie liceum. Zaplanowana na 16 maja 1999 roku premiera w Los Angeles musiała obyć się bez jej udziału, bo właśnie przygotowywała się wtedy do matury.
Londyńska premiera, zaplanowana na lipiec, miała miejsce już po egzaminach, dlatego Portman mogła się na niej pojawić. Natomiast pomysł, że mogła wystąpić w którejś z poprzednich części "Gwiezdnych wojen" był tak czy inaczej cokolwiek egzotyczny. Oryginalna trylogia trafiła bowiem do kin w latach 1977-1983.
Aktorka nigdy nie robiła tajemnicy z tego, że podpisując kontrakt na rolę Padme Amidali w „Mrocznym widmie”, nie miała pojęcia, o czym opowiada oryginalna trylogia. Zapoznała się z nią dopiero tuż przed rozpoczęciem zdjęć. Skierowane do niej pytanie ówczesnego następcy tronu, w szerszej perspektywie w ogóle nie dziwi. Karol III ma za sobą długą tradycję gaf.
Za jedną z najsłynniejszych uchodzi jego wypowiedź po zaręczynach z Dianą Spencer. Zapytany o to, czy jest zakochany w swojej młodziutkiej i pięknej narzeczonej, odpowiedział: „Cokolwiek to znaczy”.
Do historii Wielkiej Brytanii przeszła również rozmowa telefoniczna Karola z Camillą Parker_Bowles, podczas której zastanawiał się, którą częścią jej garderoby chciałby być. Ostatecznie zdecydował się na przemianę w przedmiot z segmentu artykułów higienicznych.
Wpadki Karola III nie skończyły się po tym, jak przejął tron po Elżbiecie II. W dniu 13 września 2022 roku świeżo upieczony monarcha, podczas wpisywania się do księgi gości na zamku Hillsborough, pomstował na wieczne pióro, które zaczęło cieknąć. Dzięki stojącym wokół mikrofonom wszyscy usłyszeli: „Nie cierpię tego! Nie mogę znieść tej okropnej rzeczy. Robi mi to za każdym razem!”.
Podczas wywiadu dla BBC, poświęconego starym zegarom, król Karol III ujawnił, że w melodii wygrywanej przez zegar w Clarence House nie rozpoznał hymnu narodowego Wielkiej Brytanii, dopóki ktoś mu tego nie podpowiedział, a w lutym tego roku, gdy zdjął buty przed wejściem do meczetu we wschodnim Londynie, okazało się, że ma dziurę w skarpetce.
W świetle tych i wielu innych niezręczności, posądzanie 18-letniej aktorki o to, że wystąpiła w filmach nakręconych przed jej urodzeniem, wypada nawet dość blado…Tym bardziej, że przy ponownym spotkaniu, 19 lutego 2008 roku, podczas premiery filmu „Kochanice króla”, Karol III powstrzymał się od wypytywania Portman, czy pamięta czasy Henryka VIII. Widocznie wyciągnął wnioski…
Zobacz też:
Tak Harry błagał Karola III, by zostawił mu posiadłość. Posypały się groźby
Król Karol utknął między młotem a kowadłem. Ukochana małżonka rzuca mu kłody pod nogi
