Villas na pielgrzymce Radia Maryja
71-letnia diwa polskiej piosenki na dobre wróciła do zdrowia. Cudowne ozdrowienie to zasługa zapewne modlitwy - Violetta Villas nie dość, że wyszła z domu, to udała się na... pielgrzymkę Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę.
Jak pisze "Na żywo", piosenkarka nie szła, tylko jechała, ale dzięki temu umilkły plotki o jej złym stanie zdrowia.
"Jak inni pielgrzymi dostała ofertę korzystania z telefonu komórkowego sieci wRodzinie i moherowy beret" - czytamy w magazynie.
Przypomnijmy, że Villas kilka dni temu przemówiła na łamach jednego z tabloidów. Uspokoiła wszystkich i stwierdziła, że plotki o jej złym samopoczuciu są mocno przesadzone.
"Bóg jest dla mnie łaskawy i każdego dnia czuję się naprawdę dobrze. Wzrastam w siłę!" - oświadczyła.
Kondycja Violetty jest tak dobra, że już niebawem nagra płytę. Ma jej w tym pomóc Michał Wiśniewski, który wcześniej podkreślał, że bardzo chętnie rozpocznie bliższą współpracę z artystką. Planują nawet wystąpić razem w Sali Kongresowej.
O złym stanie zdrowia Villas pisaliśmy już wielokrotnie.
Jeszcze w grudniu ubiegłego roku diwa potrzebowała natychmiastowej opieki lekarskiej, jej stan był ciężki. Gwiazda przyjmowała niezidentyfikowane lekarstwa, które popijała alkoholem. Izolowana była również od fachowej opieki medycznej.