Viola Kołakowska ma nowego? "Nie ma jeszcze trzydziestki. Pieszczotliwie nazywają go Liskiem"
Jak donosi "Super Express", matka dzieci Tomka Karolaka (46 l.) chyba znalazła już pocieszyciela...
Związek aktora i celebrytki trwał przez wiele lat i bywały momenty, że budził sporo kontrowersji.
Ludzie współczuli Violi Kołakowskiej (40 l.), bo ta zdążyła Tomkowi urodzić dwoje dzieci, ale o ślubie mogła sobie tylko marzyć.
Karolak w jednym z wywiadów stwierdził wprost, że "niczego jej nie obiecywał".
Jakiś rok temu wydawało się, że aktor zmienił zdanie i w końcu postanowił się ustatkować. Na scenie swojego teatru oświadczył się ukochanej, o czym oczywiście poinformowano wszystkie media.
Niestety, miesiące mijały, a o ślubie wciąż niewiele było wiadomo. Karolak wykręcał się brakiem czasu, a ostatecznie okazało się, że para postanowiła się rozstać.
"Nie jesteśmy razem i to była nasza wspólna decyzja. Pierścionka nie zwróciłam, bo... zgubiłam go dawno temu. Mam to w nosie" - oznajmiła jakiś czas temu w rozmowie z "Twoim Imperium".
Wygląda jednak na to, że Viola nie cierpiała zbyt długo z powodu samotności i tęsknoty za Karolakiem. Tak przynajmniej twierdzą dziennikarze "Super Expressu", którzy nakryli ją w parku na wzajemnych czułościach z młodym mężczyzną.
Szybko zresztą udało im się poznać jego tożsamość. Okazało się, że to młodziutki barman z klubu, w którym "Kołek" świętowała niedawno urodziny.
"Warszawskie wróble ćwierkają wprost: Kołakowska jest znowu zakochana. To młody warszawski barman zwany pieszczotliwie Liskiem. (...) Chłopak nie ma jeszcze trzydziestki i jeszcze do niedawna pracował w wojsku. Zadzwonił do Tomka i powiedział mu, że spotyka się z Violą, że ją kocha i zajmie się jego dziećmi" - czytamy w tabloidzie.