Viola Kołakowska o blogerkach: reklamowa prostytucja!
Viola Kołakowska (38 l.) parodiuje w sieci polskie szafiarki. Jak mówi, robi to z niezgody na głupotę. "Ktoś płaci im za nic. Dla mnie jest to reklamowa prostytucja" - uważa Violetta.
Zdaniem partnerki Tomka Karolaka dziewczyny sieją zamęt w umysłach młodych, jeszcze nieukształtowanych ludzi, pokazując w mediach swoje próżniacze, niezwykle luksusowe życie.
Oczywiście nie byłoby w tym nic złego, gdyby blogerki faktycznie tak żyły i płaciły za wszystko z własnej kieszeni, one jednak za pieniądze "udają".
"Najbardziej irytuje mnie to, że ktoś płaci tym dziewczynom za nic. Jest to reklamowa prostytucja. Postanowiłam więc to skomentować" - tłumaczy Kołakowska, dodając, że taki przekaz może budzić frustrację u młodych ludzi, którzy w większości żyją skromnie, pracują, a i tak w kółko narzekają na brak funduszy.
Dzień Dobry TVN/x-news
"Na Snapchacie życie blogerek wygląda tak, że one nic innego nie robią, tylko się malują, robią paznokcie, pięknie się ubierają i pokazują taką treść swojego życia. To ma bardzo duży wpływ na 'dziewicze umysły', na dziewczyny, które szukają swojej drogi w życiu" - twierdzi Kołakowska.
O innych życiowych doświadczeniach młodych ludzi, takich jak spanie pod namiotem, "biedowanie", dorabianie za barem blogerki nie wspominają.
Viola Kołakowska podkreśla, że nie zazdrości szafiarkom pieniędzy. Uważa tylko, że życie w luksusie wieczne nie będzie i w pewnym momencie "panie" obudzą się z ręką w nocniku, bez doświadczenia i umiejętności.
Co sądzicie - Kołakowska czepia się czy faktycznie zwraca uwagę na problem?
