Viola Kołakowska targa eko jajka ze sklepu. Nie wygląda na celebrytkę

Viola Kołakowska kilkanaście lat temu brylowała na ściankach u boku Tomka Karolaka. Jednak od kiedy została mamą, poświęca się rodzinie. Tomek jej się trafił, jaki się trafił - raz był, raz go nie było, ostatecznie jednak chyba udało im się stworzyć w miarę funkcjonalną komórkę społeczną. 

Viola wybrała się do warzywniaka na zakupy. Strój codzienny: fajna czapka, szary flejers, wygodne buty w zasadzie dodają jej uroku. Musimy przyznać, że sprawia wrażenie bardziej wypoczętej i zdrowszej, niż latem, gdy pisaliśmy o jej rodzinnym wypadzie do restauracji.

Czyżby była to zasługa nowej diety lub stylu życia? Kołakowska znana jest ze swoich ciągot do takich eksperymentów.

Viola znana była swego czasu z zamiłowania do nietypowych i niekonwencjonalnych zabiegów medycznych, diet i ćwiczeń. 

W swoich mediach społecznościowych skarżyła się kilka miesięcy temu swoim fanom i obserwatorom, że dieta wegańska zniszczyła jej zdrowie, a do tego nabawiła się jakiś czas temu nużycy. To choroba wywoływana przez pasożyta skóry — nużeńca. U osób o obniżonej odporności mogą one wywołać chorobę, choć na co dzień są raczej nieszkodliwe.

Tomasz Karolak i Violetta Kołakowska mają za sobą burzliwą relację. Po latach rozstań i powrotów ostatecznie zostali ze sobą, bo łączy ich bardzo dużo. Mają dwójkę dzieci: Lenę i Leona.

Karolak i Kołakowska nie mają zamiaru namawiać dzieci do tego, aby poszły w stronę aktorstwa. Rodzice postanowili nie ingerować w ich wybór.

"Jestem zwolennikiem tego, że dzieci same sobie wybiorą, co czują. Jesteśmy na premierze, a trzy tygodnie wcześniej Lena oddała samodzielny skok spadochronowy. Życie zmienia się jak w kalejdoskopie. Zobaczymy, jestem absolutnie dumny z Leny. Moim zadaniem jest wspieranie Leny i Leona" - podsumował Tomasz Karolak w rozmowie z "Dzień dobry TVN".