Reklama
Reklama

Viola Kołakowska "zaszczepiła się"! Lekarz alarmuje: Znamy przypadki śmierci!

Viola "Kołek" Kołakowska wyjawiła ostatnio, że jednak się "zaszczepi", ale jadem żaby. Na specjalną ceremonię udała się aż do Kołobrzegu. Znany lekarz postanowił dosadnie skomentować jej poczynania...

Matka dzieci Tomka Karolaka znów ma swoje pięć minut. Violka niespodziewanie została jednym z największych koronascepytków w Polsce. 

Jej pozycji mogą już chyba tylko zagrozić Edyta Górniak i Ivan Komarenko, choć Kołakowska ciągle "podnosi poprzeczkę". 

Ostatnio "rozmawiająca z Jezusem" Viola poinformowała, że jedzie do Kołebrzegu, by wziąć udział w ceremonii Kambo. 

Podczas tegoż rytuału wzmacnia się odporność... jadem amazońskiej żaby. To według Violi jest lepsze niż szczepionka stworzona przez spiskujące koncerny farmaceutyczne. 

Zachowanie Violi oburzyło znanego z telewizji i mediów społecznościowych lekarza, Łukasza Durajskiego, który postanowił naukowo wytłumaczyć Violce, w jakie wierzy brednie.

Reklama

"Nasza kochana celebrytka, kojarzona wielokrotnie przez Stowarzyszenie antyszczepionkowców STOPNOP, tym razem zdecydowała się na proceder, który zupełnie nie ma badań, który na pewno 'nie' jest eksperymentem medycznym, który nie ma żadnych dowodów na skuteczność, a wręcz przeciwnie wiadomo, że szkodzi" - pisze na Instagramie "Doktorekradzi".

Szczegółowo opisał, na czym polega ta tajemnicza ceremonia i czym może grozić. Lekarz podał, że osoby poddające się tej procedurze mieli poważne problemy zdrowotne, doszło też do przypadków śmierci! 

"'Ceremonia kambo', czyli szamańskie (nie)uzdrawianie toksycznym jadem amazońskiej żaby. Jad amazońskiej żaby: ok. 200 substancji, w tym toksyny, które żaba wydziela w ochronie przed drapieżnikami, gdy próbują zjeść żabę wymiotują lub umierają pod wpływem trucizny. Podobnie dzieje się u denialistów, którzy poddają się tej procedurze, wymioty i biegunki mają być rzekomo oznaką oczyszczania się. Oczywiście stanowią tylko i wyłącznie o zatruciu organizmu. Znamy już niestety przypadki śmierci po tej paramedycznej procedurze: 30-letnia kobieta z obrzękiem mózgu i niewydolnością krążeniowo-oddechową" - podsumował.


***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Violetta Kołakowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy