Violetta Villas już nie zaśpiewa
Z przykrością donosimy, że Violetta Villas (69 l.) już nie zaśpiewa.
Jak podaje "Fakt", wytwórnia, która miała się zająć produkcją płyty wypowiedziała właśnie piosenkarce umowę. Powodem jest nieustanne odwlekanie nagrań spowodowane złym stanem zdrowia gwiazdy.
Jakub Majoch, dyrektor wytwórni, decyzję tłumaczy jednoznacznie:
"Opłacaliśmy studio, a Violetta na dzień przed nagraniami odwoływała wszystko. Podpisując umowę zostaliśmy wprowadzeni w błąd co do stanu jej zdrowia" - dodaje ze smutkiem.
"Violetta do tej pory nie nagrała nawet jednej piosenki. Tylko raz w czerwcu udało się ją namówić na przyjście do studia. Na śpiewanie artystka się nie zdecydowała".
Umowa na nagranie płyty podpisana została w maju. Specjalnie dla artystki zamówione zostały w Mediolanie nowe kreacje . Zaprojektować je miała sama Donatella Versace. Niestety, stan psychiczny artystki się pogarszał.
Osoba pracująca w wytwórni mówi, że Villas zachowywała się coraz dziwniej:
"Mówiła, że błękitne anioły nie pozwalają jej śpiewać".
Koniec nadchodził, nadchodził... i w końcu nadszedł.