Reklama
Reklama

Violetta Villas kochała tylko jednego mężczyznę. Zostawił ją dla... własnej żony!

Violetta Villas była wielką gwiazdą kochaną przez miliony, ale jako kobieta nie czuła się spełniona w miłości. Nie znaczy to, że nigdy nie była zakochana! W młodości szalała wręcz z miłości do Janusza Ekierta. "Kochała... maniakalnie!" - wyznał po latach krytyk muzyczny, który był kochankiem diwy.

Violetta Villas i Janusz Ekiert

Janusz Ekiert - muzykolog przez wiele lat występujący w roli eksperta w legendarnej "Wielkiej grze" - był w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku jednym z najbardziej pożądanych polskich kawalerów. Kobiety wprost traciły dla niego głowy. Wśród zakochanych w nim po uszy pań była Violetta Villas (), która poza przystojnym krytykiem muzycznym po prostu nie widziała świata.

"Całe tłumy chciały się z nią położyć do łóżka, a ona wciąż musiała się opędzać. Faceci lgnęli do niej po prostu masowo. Wybrała mnie..." - wspominał Janusz Ekiert w rozmowie z autorami nieautoryzowanej biografii Villas.

Reklama

Violetta Villas i Janusz Ekiert: O ich miłości plotkowała cała Polska

Violetta poznała Janusza w 1964 roku w gmachu Polskiego Radia. Miała dwadzieścia sześć lat i była wschodzącą gwiazdą polskiej piosenki, gdy pewnego dnia wpadła na niego w radiowym bufecie.

"Dosiadła się do mnie. Albo ja do niej. Była zjawiskowa... Porażająca! Ekscytująca! Fascynująca! Nie można było popatrzeć na nią i spokojnie iść spać. Tylko musiało się ją rozbierać oczami" - wyznał Ekiert w książce "Villas. Nic przecież nie mam do ukrycia".

Violetta Villas oszalała na punkcie Janusza. Mówiła, że jest jej "najsłodszym coctailem", a on - również zakochany w niej do szaleństwa - nazywał ją "swoim fiołeczkiem". Spędzali ze sobą niemal cały czas, ale ukrywali przed światem, że są parą. Bomba wybuchła dopiero 20 listopada 1965 roku, gdy pojawili się razem na otwarciu odbudowanego po wojnie Teatru Wielkiego. Choć na uroczystości obecna była cała ówczesna polska elita kulturalna i polityczna, wszyscy patrzyli tylko na nich.

Violetta Villas: Kochała Janusza Ekierta... maniakalnie i do szaleństwa

Villas była o Ekierta potwornie zazdrosna. Kiedy wyjeżdżała z Polski na koncerty do Paryża, codziennie pisała do niego listy pełne miłosnych wyznań. Jednocześnie rwała sobie włosy z głowy, przekonana, że ukochany ją zdradza.

Podczas pobytu w Paryżu w 1966 roku Violetta dostała propozycję udziału w rewii wystawianej w hotelu Dunes w Las Vegas. W grudniu, tuż przed Bożym Narodzeniem, poleciała do Ameryki, zostawiając dziewięcioletniego syna Krzysia pod opieką niani Julci, a samochód - opla recorda - pod opieką Janusza Ekierta. Przed wylotem poprosiła kochanka, by na nią czekał.

Z Las Vegas Violetta Villas słała Ekiertowi telegramy informujące, że umiera z tęsknoty za nim i nie może bez niego żyć. Po kilku tygodniach doszły ją słuchy, że ukochany ją zdradza.

Violetta Villas i Janusz Ekiert: Ukrywali się w Magdalence

Dopiero po powrocie do Warszawy Violetta dowiedziała się, że podczas jej nieobecności Janusz... poślubił pianistkę Lidię Grychtołownę. Tak bardzo go jednak kochała, że gotowa była wybaczyć mu ożenek, byle tylko jej nie zostawiał. Ale nie potrafiła przemóc się, by się z nim skontaktować. W końcu zatelefonowała i poprosiła o spotkanie, po którym znów zostali kochankami!

Villas wróciła z Ameryki całkowicie odmieniona. Jerzy Gruza - reżyser filmu "Dzięcioł", w którym zagrała - napisał w jednej ze swych książek, że była "cała zrobiona - od włosów, przez cycki i pupę, aż po nogi". Faktem jest, że robiła piorunujące wrażenie, więc nic dziwnego, że gdy Janusz Ekiert ją zobaczył, znów oszalał na jej punkcie.

Ekiert przez wiele miesięcy zdradzał z Violettą żonę. Obiecywał diwie, że odejdzie od Lidii, ale - choć wprowadził się do Villas - odwlekał rozwód w nieskończoność. Mieszkał przez pewien czas z piosenkarką w willi w Magdalence, którą kupiła za zarobione w Las Vegas dewizy, ale zdawał sobie sprawę z tego, że jest "zabawką" w rękach Violetty. Pewnego dnia - wiosną 1973 roku - oznajmił jej, że odchodzi, spakował swoje rzeczy i wrócił do żony (był z Lidią do końca życia).

Violetta Villas: Ekiert był miłością jej życia

Violetta Villas nigdy nie wybaczyła Januszowi, że ją zostawił. Nigdy też nie zaufała już żadnemu mężczyźnie. "Miała dwóch mężów, lecz kochała tylko jednego. I nie był to mąż" - napisał Witold Filler w "Tygrysicy z Magdalenki".

O swym związku z Violettą Janusz Ekiert zdecydował się opowiedzieć dopiero w 2011 roku - kilka miesięcy przed śmiercią diwy, gdy wiadomo już było, że gwiazda jest w fatalnym stanie. Przeżył ją o pięć lat. Odszedł w ostatni dzień maja 2016 roku.

***

Zobacz także:

Pierwszym narzeczonym Zofii Zborowskiej był znany muzyk. Wciąż ma go na oku!

Hanna Lis i jej wymarzone mieszkanie poza centrum miasta. Tak się urządziła po rozwodzie

Maffashion po rozstaniu nie wytrzymała i wydała oficjalne oświadczenie: "Na litość!"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Violetta Villas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy