Violetta Villas: Serial o diwie pokaże jej kontrowersyjne oblicze?!
Konrad Aksinowicz, scenarzysta serialu o Violetcie Villas, ma nadzieję, że produkcja będzie opowieścią o prawdziwym życiu gwiazdy, a nie jedynie laurką. Czy syn Krzysztof Gospodarek pozwoli, by jego matka pokazana została w niekorzystnym świetle?
Serial o piosenkarce jest dopiero na etapie przygotowań i prawdopodobnie zrealizuje go Telewizja Polska.
Projektem żywo zainteresowany jest syn artystki, który - chcąc chronić pamięć o matce - złożył w Urzędzie Patentowym wniosek o zastrzeżenie Violetty Villas jako znaku towarowego.
- Oznacza to, że każdy, kto zechce wykorzystać wizerunek mojej mamy w celach zarobkowych, będzie musiał uzyskać moją zgodę, a także zgłosić się do mnie, by ustalić właściwy sposób przedstawiania jej życia - wyjaśnia "Twojemu Imperium" Gospodarek, który wniosek złożył w lutym 2012 r.
Jeśli zostanie on zatwierdzony, zastrzeżenie znaku towarowego Violetta Villas będzie obowiązywać wstecz - od daty jego wpłynięcia.
Fakt, że serial jest dopiero na etapie przygotowań, dla syna artystki oznacza tyle, że przed rozpoczęciem zdjęć producenci powinni uzyskać od niego akceptację scenariusza. Ma więc nadzieję, że TVP niebawem zgłosi się do niego.
Konrad Aksinowicz z kolei liczy, że syn diwy nie będzie upierał się nad laurką dla matki.
- Rozumiem, że ona była wielką gwiazdą, ale trzeba pokazać prawdę. Na chwilę obecną jestem pewien, że pan Gospodarek najchętniej zrobiłby siedem filmów o matce i wszystkie najchętniej z hollywoodzkim rozmachem - śmieje się Aksinowicz.