Reklama
Reklama

Vivian Polania: Prywatne zdjęcia znanej pani sędzi trafiły do sieci

Vivian Polania, sędzia z Kolumbii, opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia w bieliźnie. Dziś zajmuje się nią tamtejszy wymiar sprawiedliwości.

Kobieta pochwaliła się gorącymi fotkami na Instagramie. Pozuje na nich m.in. w "słowiańskim przykucu", pod ścianą, odziana jedynie w skąpą bieliznę podkreślającą wdzięki.

Według śledczych takie zachowanie nie przystoi osobie piastującej stanowisko sędziego. Komisja Dyscyplinarna nakazała więc wszczęcie śledztwa w tej sprawie, zarzucając Vivian naruszenie godności zawodu sędziego.

Kobieta jest sędzią kryminalnym w kolumbijskim mieście Cucuta. Pierwszy raz wymiar sprawiedliwości zainteresował się nią, gdy udzieliła wywiadu lokalnej gazecie, w którym opowiedziała o swojej miłości do... crossFitu, dzięki któremu udało jej się wyrzeźbić idealne pośladki.

Reklama

Po wywiadzie zyskała rozpoznawalność i nowych fanów w mediach społecznościowych. Odezwały się do niej także firmy odzieżowe z propozycją współpracy.

"Nikt nie robi zdjęć tylko dla samych lajków. Gdy masz tak dużą liczbę obserwujących, firmy i projektanci zaczynają cię szukać, aby oferować zniżki lub promocje" - tłumaczyła.

Po opublikowaniu wywiadu Komisja Dyscyplinarna Naczelnej Rady Sędziów poprosiła o zbadanie sprawy, zwracając uwagę, że tego typu radosna aktywność "narusza zaufanie obywateli do urzędnika państwowego i uderza w wymiar sprawiedliwości".

Sędziego obowiązują bowiem zasady, które w tym przypadku zostały złamane.


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama