Reklama
Reklama

W finale "Żony dla Polaka" Mariusz padł na kolana. "Chłop oszalał"

"Żona dla Polaka" już za nami. Widzowie TVP przekonali się, kto znalazł miłość w nowym show randkowym. Finał był zaskakujący, nie tylko dla oglądających. Ogromne emocje towarzyszyły uczestnikom, a szczególnie wybrance Mariusza. Co takiego wydarzyło się w ostatnim odcinku?

"Żona dla Polaka" choć była nowym programem TVP, to zebrała spore grono fanów. O miłość w programie zabiegali czterej Polacy mieszkający na stałe w USA i szukający żony w kraju rodziców. 49-letni Mariusz, 24-letni Mateusz, 30-letni Sebastian i 35-letni Łukasz. Widzowie na początku programu najmniejsze szanse na znalezienie partnerki dawali Mariuszowi i byli pewni, że szczęśliwe zakończenie spotka Łukasza. Jednak finał show był tak nieprzewidywalny, jak los.

Reklama

"Żona dla Polaka". Mariusz wybrał Joannę

Mariusz długo nie mógł się zdecydować między Basią a Joanną. Ostatecznie wybrał tę drugą, choć z nią najczęściej się kłócił. Ale zadziałało tu chyba przysłowie "Kto się lubi, ten się czubi". Asia ciągle miała za złe Mariuszowi, że kręci się wokół niego tyle kobiet i nawet ze swoimi byłymi mężczyzna utrzymuje świetne relacje.

"Ja jeszcze, jak żyję te x lat na tym świecie, nie spotkałam się, żeby mężczyzna miał zdjęcia na półce przed łóżkiem z pięcioma, czy tam sześcioma babami swoimi byłymi" - dziwiła się Joanna.

Mimo wszystko między nią a Mariuszem ciągłe iskrzyło i widać było, że naprawdę się polubili:

"Jak takie stare, dobre małżeństwo, które gdzieś tam się przekomarza i dogryza sobie, no w wielu kwestiach życiowych się totalnie nie zgadzamy" - mówiła Asia.

Mariusz lubił Asię zaskakiwać i sprawiać jej drobne przyjemności, a to w postaci zakupów, gotowania dla niej itp. A każde jej docinki traktował z przymrużeniem oka.

"Mam nadzieję, że troszeczkę Asia się zrelaksuje, bo jest bardzo spięta i jakieś strzela fochy na okrągło" - dodał Mariusz.

"Żona dla Polaka". Sebastian i Andżelika - od początku nie było dobrze

Sebastian i Andżelika mieli poważne trudności z porozumieniem się. Od początku do siebie nie pasowali. Andżelika uparła się, że przyjechała do USA po męża. Wyeliminowała pozostałe kandydatki, choć widać było, że Sebastianowi podoba się Sandra. 

Andżelika tak bardzo chciała założyć rodzinę, że co chwila wywierała nacisk na Sebastiana i pytała go ślub. Widać było, że mężczyzna jest coraz bardziej wystraszony tymi pytaniami i zamyka się w sobie. Ostatecznie jego przyjazd do Krakowa do Andżeliki potwierdził, że oboje nie mają sobie nic do zaoferowania.

"Czuję ulgę, że koniec programu, że już wracam do normalnych życzeń" - mówił Sebastian w finale.

Andżelika natomiast nadal szuka kandydata na męża i jest gotowa do założenia rodziny:

"Uważałam się za osobę, która jest gotowa do założenia rodziny i gotowa na małżeństwo. To, że nie jest to Sebastian, niczego nie wyklucza".

"Żona dla Polaka". Łukasz został sam

Łukasz bardzo zatęsknił za Igą, która zrezygnowała z udziału w programie. Patrycja, choć była z nim na kilku randkach okazała się nie być tą, o której marzył. 

"Odzyskałem spokój. Miałem pewne przemyślenia. Chyba za bardzo chciałem, żeby wszyscy mnie lubili i żeby każdego zadowolić. Dopiero ta sytuacja i też dziewczyny to uświadomiły mi, że jestem zbyt miły jakkolwiek. Jest to dla mnie taki dobry czas" - podsumował Łukasz swój udział w show.

Do finału, który zorganizowano w Zakopanem, zaproszono Igę, która w rozmowie z Kacprem Kuszewskim stwierdziła, że Łukasz musi znaleźć cel w życiu, a potem szukać żony. Kobieta mimo wielu różnić, które podzieliły w programie ją i Łukasza utrzymuje z nim kontakt.

"Żona dla Polaka". Mateusz i Nicola postawili na przyjaźń

Przed finałem Mateusz odwiedził Nicolę w jej rodzinnej Częstochowie. Para spędziła miło czas, a dziewczyna przygotowała sporo niespodzianek dla swojego gościa. Wyglądało jednak na to, że Nicola bardziej cieszy się z wiadomości, że Mateusz przyleciał do Polski z mamą, niż z jego odwiedzin. Choć dobrze się bawili, to widać było, że nie ma między nimi chemii. 

"Lubi się ukrywać i ja tego nie lubię. Ja jestem taka, że wychodzę do ludzi, a nie przed nimi uciekam. Strasznie mnie to denerwuje i tutaj zupełnie się nie dogadaliśmy. No, w ogóle trochę nudny jest" - mówiła otwarcie Nicola.

Sebastian też liczył na coś innego i uważał Nicolę bardziej za kumpelę niż kandydatkę na przyszłą żonę.

Ostatecznie oboje stwierdzili, że to, co ich łączy to jedynie fajna przyjaźń i na tym koniec.

"Żona dla Polaka". Finał dla Mariusza

Finał show "Żona dla Polaka" zorganizowano w Zakopanem. Poprowadził go Kacper Kuszewski. Pary pojawiły się ponownie razem. Sebastian i Andżelika potwierdzili, że rozstają się. Nicola i Mateusz oznajmili, że stawiają na przyjaźń. Łukasz z zadowoleniem mówił o swojej przemianie, bo dowiedział się wiele o sobie dzięki udziałowi w programie, więc teraz czas na zmiany.

Największym zaskoczeniem okazał się Mariusz, który nadal mimo sprzeczek z Asią trwał przy niej. Co więcej, w finale mężczyzna padł na kolana przed Joanną.

"Pomyślałam, że na zawał padnę, bo myślę chłop oszalał, pierścionek mi chce dawać" - obawiała się ukochana Mariusza.

Ten jednak podarował jej breloczek z palmą i zaprosił do swojego domu w Miami. Asia odwiedziła go 3 tygodnie później. Czy ten związek przetrwa?

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Mateusz z "Żony dla Polaka" wybrał Nicolę i się zaczęło

Masa nieoczekiwanych pożegnań w "Żonie dla Polaka"

Do "Żony dla Polaka" poszła z nudów. Efekt zaskakuje

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Żona dla Polaka" | Kacper Kuszewski | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy