W "Love Island. Wyspa miłości" zrobiło się naprawdę gorąco! W kryjówce od razu się na siebie rzucili!
Za nami kolejny odcinek "Love Island. Wyspa miłości". W programie nie brakowało oczywiście wielkich emocji i kontrowersji, które wzbudzili Stella z Piotrem. Z kolei Piotrek i Waleria w nagrodę mogli udać się do kryjówki, gdzie niemal od razu oddali się nocnym "rozmowom"...
Pierwsza noc po "przeparowaniu" przebiegła w atmosferze pełnej ekscytacji i radości stęsknionych za sobą par.
Następny dzień zaczął się jednak dość nerwowo. Piotr naskoczył na Stellę, że ta nie zeszła na śniadanie i woli plotkować z koleżankami.
"Jak to jest, że było pięciu facetów i mówiłaś, że jeden z nich do ciebie ciągle uderzał, a na koniec sparował się z Anią" - dociekał wciąż zazdrosny o Stellę Piotr.
Reszta par zaczęła ranek o wiele spokojniej. Arsen nie mógł się odkleić od Angeli, podobnie Piotrek z Walerią.
Potem dziewczyny udały się na ploteczki, by pogadać o "nowym trójkącie". Mowa oczywiście o Czarku, Stelli i Piotrze.
"Czarek od początku mówił, że Stella jest jego pierwszym wyborem, a Ania jest na dalszym miejscu. Nic więc dziwnego, że był zaskoczony, że Ania go wybrała. Czarek będzie to robił na siłę, dalej będzie walczył o Stellę. Może musimy porozmawiać z Anią" - zastanawiały się dziewczyny.
Caroline uznała, że Piotr "poniża" Stellę i trenuje ją jak na zawodach, ale Stelli najwyraźniej to odpowiada.
Co ciekawe, Piotrek i Mateusz też nie omieszkali skrytykować podejścia Piotra do Stelli. Panowie uznali, że Piotr zbyt mocno ją tresuje i za dużo od niej wymaga.
"Stella była innym człowiekiem, gdy była z Czarkiem. Dziś znowu jest taka przygaszona" - oceniali Wyspiarze.
Sam Piotr zaczął też wyczuwać, że coś jest nie tak. Maciek doradził mu, żeby porozmawiał z Walerią, która nie będzie owijać w bawełnę.
Waleria rzeczywiście powiedziała Piotrowi, co myślą inni. Zarzuciła mu, że mężczyzna jest dla Stelli zbyt ostry i powinien być bardziej czuły.
"Jak gada z Czarkiem to Stella jest taka pełna. Sypnie żartem i się otwiera" - stwierdziła Waleria.
W końcu Piotr zdecydował się na poważną rozmowę ze swoją wybranką.
"Ja wróciłem stęskniony, a ty jakby nie masz tak samo. Zastanawiam się, z czego to wynika" - dociekał Piotr.
Stella wyznała, że nie ma do niego żadnych zastrzeżeń, ale jednak czasami bywa zbyt władczy i to jej w nim przeszkadza. Przy okazji zapewniła, że Cezary nie wywarł na niej aż takiego wrażenia, więc Piotr nie ma się o co martwić.
"Nie chcę być dla ciebie powodem do spiny, do stresu. Masz się czuć przy mnie swobodnie. Zastanawiam się, co jest w ogóle z tym Cezarym. Może po prostu nie chciałaś mnie skrzywdzić. Jeżeli ja nie daje ci powodów, byś była szczęśliwa, to mi to powiedz" - stwierdził Piotr.
Ostatecznie para wszystko sobie wyjaśniła, co wyraźnie ucieszyło Piotra.
Wieczorem okazało się, że Waleria i Piotrek trafili do kryjówki.
Para szybko przeszła do konkretów i w pokoju miłości zrobiło się naprawdę gorąco!
"Późno poszliśmy spać. Długo gadaliśmy" - stwierdziła wyraźnie rozemocjonowana Waleria.
Pomponik.pl jest patronem medialnym programu.