W Polsce jest już wielką gwiazdą. Teraz chce spróbować swych sił w Hollywood
Vanessa Aleksander - zwyciężczyni 15. edycji polsatowskiego "Tańca z gwiazdami" - jest aktorką, o której mówi się, że ma przed sobą wspaniałą przyszłość... nie tylko w Polsce. "Marzę, by grać w Hollywood" - wyznała niedawno i dodała, że jej marzenia z reguły się spełniają, więc być może wkrótce pojawi się w jakiejś amerykańskiej produkcji. Nie jest tajemnicą, że już jakiś czas temu współpracę zaproponował jej jeden z największych gwiazdorów światowego kina Robert de Niro.
Vanessa Aleksander dobrze wie, że aby osiągnąć sukces, trzeba ciężko pracować. Miała 15 lat i należała do aktorskiej grupy młodzieżowej działającej przy stołecznym Teatrze Rampa, gdy zaczęła marzyć o występie przed kamerą.
"Chciałam grać, a że jestem straszliwie zacięta, postanowiłam zrobić wszystko, żeby to osiągnąć. Wysłałam maile do wszystkich agencji aktorskich, jakie mogłam namierzyć w sieci. Swój mail kończyłam deklaracją, że będę się bardzo starać, jeśli tylko agencja zdecydowałaby się wziąć mnie pod swoje skrzydła" - wspominała w wywiadzie dla "Zwierciadła".
"Odpisała mi jedna osoba. Jestem z nią związana zawodowo do dzisiaj... Tylko my dwoje wiemy, ile nastałam się w kolejkach do najróżniejszych castingów. Aż w końcu, w dniu odebrania świadectwa w ostatniej klasie liceum, jeszcze przed maturami, przyszła pierwsza ważna propozycja, potem druga, trzecia..." - dodała.
Vanessa jest przekonana, że w końcu zostanie dostrzeżona także poza granicami Polski. Wierzy, że Hollywood upomni się o nią i da jej szansę.
Zwyciężczyni 15. edycji "Tańca z gwiazdami" kilka lat temu była bliska spełnienia swego "american dream". Podczas odbywającego się w Nowym Jorku Tribeca Film Festival 2020 (film Jana Komasy, w którym zagrała, zwyciężył w konkursie międzynarodowym) wpadła w oko legendzie kina, nagrodzonemu dwoma Oscarami Robertowi de Niro. To on nominował ją do nagrody za najlepszą kreację, a nawet zaproponował współpracę.
"Byłam o krok od zrealizowania wspaniałego projektu u boku oscarowego aktora" - wspominała w wywiadzie dla "Vivy!", dodając, że niestety, musiała obejść się smakiem, bo po prostu projekt nie doszedł do skutku.
Vanessa Aleksander zdaje sobie sprawę, że mnóstwo aktorek z Europy wyrusza na podbój Hollywood, ale kariery w światowej stolicy kina robią tylko nieliczne. Pytana, czy nie obawia się, że będzie kolejną Polką, która "przepadnie" w wyścigu o role w amerykańskich produkcjach, twierdzi, że przecież wielu jej koleżankom udało się zaistnieć za oceanem.
"Mnóstwo moich koleżanek, między innymi Michasia Olszańska czy Ania Próchniak, robi projekty zagraniczne, ale mało się o tym mówi. Dobrze by było, gdyby ludzie się nie śmiali, tylko uznali, że to fajne, że ktoś ma takie marzenia i wytrwałość, by dążyć do ich realizacji" - tłumaczyła na łamach "Vivy!".
Vanessa planuje wyruszyć do Hollywood jeszcze w tym roku. Zapowiedziała, że na razie chce sprawdzić, czy amerykańskie kino potrzebuje takich aktorek, jak ona.
"Mam nadzieję polecieć do Stanów, pobyć tam trochę. Chcę spotkać się z moją tamtejszą agencją, bo w zeszłym roku z powodu 'Tańca z gwiazdami' byłam na pewien czas wyłączona z procesu castingowego" - powiedziała "Vivie!".
"Marzę, żeby tam trochę popracować. Wkładam w realizację tego marzenia dużo pracy, ćwiczę akcent, chodzę na różne warsztaty, nagrywam mnóstwo self-tape'ów. Nie mam poczucia, że to jest nierealne" - stwierdziła.
Aktorka - o czym mało kto wie - zaliczyła międzynarodową maturę w jednym z najlepszych liceów w Polsce, biegle włada językiem angielskim, dostała się nawet na studia na uniwersytecie w Oksfordzie i do szkoły w Londynie, gdzie miała uczyć się projektowania wnętrz. Choć mogła wyjechać, zdecydowała się zostać w kraju i tu zrealizować swoje marzenie o byciu aktorką.
"Marzenia są po to, by je spełniać" - napisała po zwycięstwie w "Tańcu z gwiazdami".
"Nie boję się marzyć. Mam całą masę marzeń. Ale trzeba zakasać rękawy i wziąć sprawy w swoje ręce. Każdy z nas jest jedyny w swoim rodzaju. Być może ktoś będzie szukał do jakiejś roli akurat mnie? Dlaczego mam o to nie walczyć?" - wyznała w rozmowie z "Vivą!".
Źródła:
1. Wywiady z V. Aleksander: "Zwierciadło" (wrzesień 2024), "Elle" (listopad 2024), "Viva!" (grudzień 2024)
Zobacz także:
Vanessa Aleksander nieoczekiwanie przekazała zaskakujące wieści. "To zmienia moją perspektywę"
Vanessa Aleksander zdobyła się na szczere wyznanie. "To nie jest koniec mojej drogi"
Wojewódzki posądził ją o romans ze znanym artystą. Aktorka rozwiała wątpliwości. "Byliśmy parą"