Reklama
Reklama

W rocznicę ślubu mąż Bujakiewicz wyznał, że czas na zmiany. Finał okazał się niespodziewany

Katarzyna Bujakiewicz już kilkanaście lat idzie przez życie u boku Piotra Maruszewskiego, z czego grubo ponad połowę kazała ukochanemu czekać na to, by usłyszał od niej sakramentalne „tak”. Podobno oświadczał się jej kilka razy, zanim uznała, że jednak powinni się pobrać. „Powiedziałam mu: »Dobrze, miejmy to już za sobą« i chwilę później byliśmy już małżeństwem” - wspominała w wywiadzie.

Nie jest tajemnicą, że Katarzyna Bujakiewicz - zanim w jej życiu pojawił się Piotr Maruszewski - wikłała się w związki z mężczyznami, którzy okazywali się nieodpowiednimi kandydatami na męża. 

Była "narzeczoną" pewnego piłkarza, spotykała się ze znanym raperem, a przez sześć lat, jak mówi, "bawiła się w dom" z tajemniczym Norbertem, który obiecywał jej ślub, a potem stwierdził, że jednak nie chce być w związku z aktorką.

Reklama

"Rozchodziliśmy się i schodziliśmy kilka lat. To była największa miłość w moim życiu. Norbert zrobił ze mnie silną kobietę, bo kryzysy hartują. Nauczył mnie wiele. To nie były zmarnowane lata" - opowiadała w 2005 roku w rozmowie z "Galą".

Katarzyna Bujakiewicz: Marzyła o mężczyźnie, który ją okiełzna

Katarzyna Bujakiewicz nie kryje, że kilkakrotnie planowała rodzinę, ale... jakoś nie wychodziło.

"Potrzebuję silnego faceta, a trafiałam na mężczyzn, którym matkowałam. Byłam kochana, ale nie czułam oparcia" - wyznała "Gali".

"Marzę o mężczyźnie, który mnie okiełzna" - dodała.

"Żaden mój facet mi się nie oświadczył, ale to moja wina, bo chyba czułam, że nie są dla mnie odpowiedni, więc nie dopuszczałam do takich ważkich deklaracji" - żartowała podczas jednej z wizyt w studiu "Dzień Dobry TVN".

Gdy w 2007 roku spotkała Piotra Maruszewskiego, od razu wiedziała, że to ten jedyny, na którego czekała od dawna.

Uznała jednak, że nie muszą mieć urzędowego zaświadczenia, że się kochają i za każdym razem, gdy Piotr prosił ją o rękę, odmawiała. Dopiero gdy ich córka Ola miała pójść do szkoły, doszła do wniosku, że jednak powinna poślubić swego życiowego partnera i tatę Aleksandry.

"Nie będzie medialnego ślubu. Zrobimy to dyskretnie i na pewno nie będzie wielkiego, hucznego wesela. Po prostu to zrobimy" - stwierdziła w wywiadzie, gdy na jaw wyszło, że Piotr Maruszewski podarował jej pierścionek, który wcześniej należał do jego mamy.

Katarzyna Bujakiewicz: Jest szczęśliwa wszędzie tam, gdzie jest jej mąż

Obrączka na dłoni Katarzyny Bujakiewicz pojawiła się w marcu 2018 roku.

"Just married" - ogłosiła na Instagramie już po fakcie.

"Byłam absolutnie przekonana, że do końca życia będę sama i nikogo fajnego nie spotkam na swojej drodze, a jednak się udało!" - napisała.

Bujakiewicz przeniosła się dla męża. To polskie miasto skradło jej serce

Kiedy w jedną z rocznic ślubu Piotr oznajmił Kasi, że musi na dłużej jechać do Lublina na zgrupowanie, w którym uczestniczyć ma najlepsza polska płotkarka Karolina Kołeczek, której jest trenerem, aktorka bez wahania zdecydowała, że razem z córką Olą będą mu towarzyszyć. 

Była to świetna decyzja. Na miejscu okazało się bowiem, że Lublin to miasto niezwykle przyjazne rodzinom.

"Zakochała się w tym miejscu. Myśmy wszyscy się w Lublinie zakochali" - stwierdziła aktorka w "Kulisach sławy", dodając że córka namówiła ich, by zamieszkali tam już na stałe.

Życie w Lublinie Katarzyna Bujakiewicz nazywa dziś prawdziwym życiem. Wcześniej musiała znosić rozłąki z ukochanym, który pracował w różnych miejscach rozrzuconych po całej Polsce i ciągle był w podróży. W końcu znaleźli swój azyl.

"Odzyskaliśmy tu nasze życie, odzyskaliśmy rodzinę" - wyznała aktorka w "Dzień Dobry TVN".

"Nie mam czasu na nudę. Ogarniam codzienność. Uprawiam triathlon, czyli pranie, sprzątanie, gotowanie" - opowiadała, a pytana, czy nie tęskni za ukochanym Poznaniem, twierdzi, że jest szczęśliwa wszędzie tam, gdzie jest Piotr.

Katarzyna Bujakiewicz uważa, że ludzie są stworzeni do tego, aby żyć w parach.

"Fajne jest, że można spędzać czas z kimś, kogo się kocha. A że w dodatku ten ktoś jest takim wspaniałym facetem jak mój mąż, to przyjemność jest tym większa" - mówi.

Zobacz też:

Bujakiewicz mocno uderza w Chylińską i Wojewódzkiego. Po latach wyjawiła, jak ją traktowali

Bujakiewicz pilnie przekazała wieści o Ani Przybylskiej. Chodziło o jej dzieci

Bujakiewicz dwa lata temu przeniosła się do Lublina. Tak się tam urządziła

Źródła:

1. Program "Kulisy sławy. Katarzyna Bujakiewicz", TVN, emisja: grudzień 2022.

2. Wywiad z K. Bujakiewicz, "Dzień Dobry TVN", luty 2016 i czerwiec 2021.

3. Wywiad z K. Bujakiewicz, "Gala", luty 2005.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Bujakiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy