W sieci pojawiło się nowe zdjęcie prawej ręki Roberta Kubicy. Widać, w jakim jest stanie
Kilka lat temu Robert Kubica (32 l.) uległ groźnemu wypadkowi. Ucierpiała zwłaszcza jego prawa ręka. Sportowiec był operowany, a później przeszedł długą rehabilitację. W sieci pojawiło się jego najnowsze zdjęcie, na którym widać, jakie szkody wyrządziło mu dramatyczne zdarzenie.
W 2011 roku Robert Kubica wziął udział w rajdzie Ronde di Andorra, podczas którego wydarzył się fatalny w skutkach wypadek. Polak stracił panowanie nad pojazdem i z ogromną siłą uderzył w metalową barierkę, a ta przebiła karoserię i wbiła się w jego prawą rękę.
Sportowiec w ciężkim stanie trafił do szpitala. Rokowania nie były dobre. Groziła mu nawet amputacja! Przeprowadzono skomplikowane operacje, rękę udało się uratować, lecz lekarze nie dawali Kubicy większych szans na powrót na tor.
Rajdowiec jednak się nie poddał, przeszedł rehabilitację i co prawda faktycznie nie wrócił do Formuły 1, ale bierze udział w różnych motoryzacyjnych imprezach.
"Nie mogę obracać przedramieniem, aby prowadzić muszę ruszać barkiem, tam jest moja siła. I potrzeba też miejsca, którego kabina bolidu F1 nie ma" - opowiadał Kubica w wywiadzie dla "Corriere della Sera".
Niewiele za to mówił o stanie swojej prawej ręki i najczęściej pokazywał się w koszulkach z dłuższym rękawem. Wiadomo tylko tyle, że musiał stać się leworęczny.
Dopiero teraz w sieci pojawiło się nowe zdjęcie Roberta, na którym możemy zobaczyć, jak wygląda jego prawa ręka. Na pierwszy rzut oka widać, że różni się od tej zdrowej.
Ta fotka, którą opublikował użytkownik Twittera, może wyrządzić krzywdę sportowcowi. Być może niekoniecznie chciałby chwalić się takim zdjęciem w internecie.
Sam Kubica wydaje się pogodzony z losem i z tym, że niektóre jego plany i marzenia raczej się nie spełnią. Docenia to, co ma.
"Z każdego cierpienia można się zawsze czegoś nauczyć. A każda taka nauczka to cenne dobro. Zostałem zmuszony do tego, by odkryć coś, czego nie znałem; nowe ruchy, cechy charakteru, które może zawsze bym ukrywał. Może dzisiaj jestem lepszym człowiekiem" - mówił.