W SLD nie chcą tancerki go-go
Uczestniczka "Top Model", Marta Szulawiak, chciała wystartować w wyborach do Sejmu z list SLD i kandydować na Mazowszu. Nie zgodziła się na to jednak Katarzyna Piekarska, przewodnicząca w województwie mazowieckim.
Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", kobiety lewicy nie chcą tancerki go-go na listach swojej partii. Skąd w ogóle wziął się pomysł, by kandydowała?
Menedżer i partner modelki podróżował podobno jednym pociągiem z Grzegorzem Napieralskim i "załatwił jej spotkanie" z przewodniczącym.
Tomasz Kalita, rzecznik Sojuszu, zaprzecza:
"Nic mi o tym nie wiadomo". Dodaje, że w jej sprawie "nic nie jest przesądzone" i o starcie zadecyduje zarząd partii w lipcu.
Przypomnijmy, że jeden z członków SLD stwierdził niedawno w rozmowie z "Faktem", że "straty związane z kandydowaniem tej pani byłyby większe niż zyski".
27-latka chce zająć się problemami najuboższych i przełamać stereotyp głupiej modelki.