W takim języku Krupa rozmawia z córką. Gdy ludzie się dowiedzieli, nie kryli oburzenia
Joanna Krupa (44 l.) lubi chwalić się, że wychowuje córkę w poszanowaniu polskiego pochodzenia i tradycji przodków. Jednak, chociaż chętnie deklaruje, że zależy jej na tym, by córka była co najmniej dwujęzyczna, fanki przyłapały ją na przemawianiu do Ashy po angielsku. No i się zaczęło…
Joanna Krupa 2 listopada 2019 roku została mamą. Córeczce nadała imiona Asha Leigh, którego zwłaszcza pierwszy człon brzmi dobrze również po polsku.
Krupa, której związki z ojczyzną są ostatnio coraz silniejsze, nie ukrywa, że chce, by córka dobrze czuła się zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce. Z pewnością ma to sens, biorąc pod uwagę, że po ogłoszeniu separacji z tatą Ashy, Douglasem Nunesem, Krupa zaczęła rozglądać się za apartamentem w Warszawie.
Ostatnio jednak modelce udało się wywołać ogromne oburzenie po tym, gdy pokazała w internecie filmik, na którym przemawia co córki po angielsku.
Chociaż do rozmowy doszło przy okazji wspólnego pieczenia cynamonek, uchodzących regionalny przysmak podlaski, fanki uznały, że wciąż jest za mało patriotycznie. Pod nagraniem ukazały się krytyczne komentarze:
"A później chcesz, żeby córka uczyła się polskiego, jak do niej ciągle gadasz po angielsku"
Krupa zareagowała szybko i stanowczo. W odpowiedzi zamieściła wpis:
"A skąd masz takie wiadomości? Mieszkasz ze mną?”
Sama Joanna język polski zaczęła na dobre poznawać już po tym, gdy podpisała kontrakt z TVN-em na sędziowanie w programie „Top Model”. Potrafiła jednak wpadki językowe obrócić na swoją korzyść.
A było ich początkowo całkiem sporo, bo rodzice Joanny wyemigrowali z Polski, gdy miała zaledwie 5 lat. Krupa uczyła się w anglojęzycznych szkołach i ten język stał się dominujący w jej życiu.
Teraz, po 13 latach kariery w Polsce, mówi płynnie w ojczystym języku. Pozostał jej jeszcze charakterystyczny akcent, jednak trudno zgadnąć, czy jest on całkiem naturalny, czy też wystudiowany.
Skoro już mowa o amerykańskich celebrytkach polskiego pochodzenia, to chyba najbardziej spektakularne postępy w nauce ojczystego języka ma na koncie Iwona Burnat. Urodzona i wychowana w Chicago gwiazda reality show TVN-u „Żony Hollywood”, jest samoukiem. Porównując pierwsze odcinki programu, gdy Iwony nie sposób było zrozumieć, z ostatnimi, ciężko nie docenić ogromu pracy, jaki włożyła w naukę polskiego.
Z kolei Caroline Derpienski wystarczyły zaledwie 4 lata, by kompletnie zapomnieć polską składnię i gramatykę, chociaż wcześniej przez 20 lat swojego życia uczyła się w tym języki, czytała podręczniki i pisała wypracowania. Którą drogę obierze córka Krupy, to się jeszcze okaże…
Zobacz też:
Z tym wyznaniem Krupa czekała miesiącami. Jest inaczej niż wszyscy myśleli
Lawina krytyki spadła na Krupę. "Ogarnij się". Modelka spieszy z wyjaśnieniem
Joanna Krupa już tak nie wygląda. W ruch poszły nożyczki. „Jak Heidi Klum”