Wachowicz nie podobają się nawyki rodaków. Chce to zmienić [POMPONIK EXCLUSIVE]
Na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu nie zabrakło znanej i cenionej ekspertki kulinarnej Ewy Wachowicz. Gwiazda już niedługo po raz kolejny pojawi się na antenie stacji. Tym razem swoimi sprawdzonymi przepisami będzie zachwycać widzów śniadaniówki "halo tu polsat". Przy okazji tego wydarzenia nasz reporter Damian Glinka zapytał prezenterkę o to, czy zauważyła, że polskie rodziny coraz rzadziej wspólnie zasiadają do stołów. Jej odpowiedź jest jasna.
Ewa Wachowicz będzie zajmowała się sferą kulinarną w "halo tu polsat". Razem z Mateuszem Gesslerem i Martinem Gimenezem Castro pokaże widzom swoje sprawdzone przepisy, a gości programu będzie raczyć przepysznymi daniami. Wiadomo już, jaki plan działania wyznaczyła sobie gwiazda. W rozmowie z Damianem Glinką zdradziła, jaką kuchnię ma zamiar pokazać widzom Polsatu.
"Przede wszystkim kuchnię smaczną i zdrową, bo od tego trzeba zacząć dzień, żeby odżywić organizm, smacznie wkroczyć w weekend. Będzie zdrowo i smacznie" - przyznała z zachwytem.
Ewa Wachowicz ma ogromne doświadczenie kulinarne i sceniczne. Od grudnia 2007 roku realizuje swój autorski program "Ewa gotuje", który cieszy się niesłabnącą popularnością. Show jest nagrywane w prywatnej kuchni Wachowicz i emitowane w telewizji po montażu. Jest to zupełnie inny rodzaj pracy niż ten, który czeka byłą Miss Polonia w "halo tu polsat". Okazuje się, że gotowanie na żywo, będzie dla gwiazdy sporym wyzwaniem, na które jednak z niecierpliwością czeka.
"Oczywiście, że będzie trudniejszy, bo w moim programie "Ewa gotuje", który nagrywam u siebie w domu, jest element montażu [...] dopiero później widzowie widzą gotowy, zmontowany program, gdzie to dużo szybciej trwa [...] To, co będzie w "halo tu polsat" będzie bardziej przypominało moje live’y, wtedy, kiedy gotuję naprawdę na żywo, kiedy trzeba trochę poczekać".
Wachowicz zapewniła jednak, że zna wiele fantastycznych przepisów i potraw, które można zrobić szybko i prosto. Takimi radami będzie właśnie chciała służyć widzom Polsatu. W programie ma zamiar pokazać łatwą i przyjemną stronę kuchni.
Okazuje się, że jest pewna sytuacja, która nagminnie powtarza się w polskich domach i która niezwykle irytuje Ewę Wachowicz. Ekspertka kulinarna uważa, że w naszym społeczeństwie nieco zatraciliśmy chęć do wspólnego spędzania czasu przy stole. Gwiazda chciałby, żeby się to zmieniło.
"Wszystko, co ja robię, przede wszystkim w moim programie "Ewa gotuje", to zawsze staram się przekazać przede wszystkim główną ideę: "Kochani znajdźmy dla siebie czas, nie tylko, żeby dla siebie wzajemnie, dla kogoś coś fajnego ugotować i przygotować, ale przede wszystkim, żeby zasiąść do tego stołu, bo wtedy przy tym stole możemy się nawet pokłócić, ale przede wszystkim jesteśmy ciekawi siebie, możemy poopowiadać co u nas słychać, więc ja uważam, że to, żeby spędzać czas przy stole, z najbliższymi, z rodziną, z przyjaciółmi jest bardzo ważne, żebyśmy najzwyczajniej w świecie żyli w społeczeństwie, takim ciepłym, przyjaznym, dobrym, rodzinnym" - wyznała ze szczerością w rozmowie z Pomponikiem.
Kolejną kwestią, na którą zwróciła uwagę Wachowicz, jest to, że Polacy, nawet kiedy zasiadają wspólnie przy stołach, nie rozmawiają. Zbyt często sięgają po telefony i oddają się światu wirtualnemu.
"Jeżeli nawet jesteśmy ze sobą, ale nie mamy uwagi na drugiego człowieka, to my się wtedy od siebie oddalamy, a to niczemu nie służy" - stwierdziła jasno.
Ewę Wachowicz widzowie będą mogli od jesieni zobaczyć w "halo tu polsat" oczywiście w roli ekspertki kulinarnej, która od piątku do niedzieli raczyć będzie Polaków nowymi, sprawdzonymi i smacznymi przepisami. Z pewnością na dania ekspertki czekać będą także goście zasiadający na kanapie śniadaniówki.
Zobacz też:
To już koniec plotek. Cichopek i Kurzajewski oficjalnie przedstawieni
Ewa Wachowicz opublikowała zdjęcie w długiej sukni i się zaczęło. Fani nie mogą się powstrzymać
Ewa Wachowicz zdradza sekret udanego małżeństwa. Jej słowa nie zostawiają złudzeń