Wałęsowa atakuje Dudową! "Mamy prezydentową, ale na papierze"
Danuta Wałęsa (67 l.) nie ma najlepszego zdania o obecnej parze prezydenckiej!
Żona Lecha Wałęsy w ostatnich latach dość mocno zaangażowała się w działalność publiczną.
Wszystko zaczęło się od książki, w której rozliczyła się z mężem i opisała, jak wyglądało jej życie u jego boku.
Publikacja stała się bestsellerem, a Danutę zaczęto zapraszać na różnego rodzaju spotkania i debaty.
Kobieta coraz śmielej wyraża też swoje zdanie na ważne i budzące spore emocje tematy.
Wyraziła swoje poparcie dla kobiet, które brały udział w czarnych marszach i opowiedziała się za zachowanie aktualnie obowiązującego kompromisu aborcyjnego.
Wielu podobnej postawy oczekiwało do obecnej prezydentowej, ale ta woli milczeć. Wałęsowa postanowiła ją za to zganić!
"Mamy prezydenta i prezydentową, ale tylko na papierze. Obecna pani prezydentowa powinna się angażować, szczególnie na rzecz kobiet. Dziennikarze ją pytają, a ona ucieka, a przecież jest wykształcona i zna wiele języków. Powinna przekazywać swoje opinie, a także opinie różnych środowisk przekazywać mężowi. My nie mamy ani prezydenta, ani prezydentowej. Taka jest moja opinia.
Nasz rząd chce nam narzucić wszystko: nasze życie, nasze myślenie. Ja się dzisiaj tak boję, że za komuny się tak nie bałam. Może to wynika z tego, że byłam młodsza i nie miałam wyobraźni, co człowiek może zrobić innemu człowiekowi" - wyznała na spotkaniu kobiet w Rybniku była pierwsza dama.