Reklama
Reklama

Walka o stołki w "śniadaniówce" TVN!

Kinga Rusin jest przerażona coraz większymi wpływami Agnieszki Szulim w TVN. Czuje, że jej pozycja jest zagrożona...

Była żona Tomka Lisa przez lata zaskarbiła sobie przychylność widzów i przede wszystkim Edwarda Miszczaka. Dzięki temu bez obaw mogła patrzeć w przyszłość, bo nic nie zapowiadało końca jej kariery.

Jej pozycja w "Dzień Dobry TVN" jest niezwykle silna. Kinga uważana jest za największą gwiazdę programu, dlatego może liczyć na specjalne traktowanie.

O respekcie, jakim jest darzona, może świadczyć chociażby fakt, że jako jedynej z ekipy scenariusz przed programem dowozi specjalnie wydelegowany szofer.

To ona realizuje najbardziej ekskluzywne wywiady, podróżując z kamerą od Nowego Jorku po Paryż.

Reklama

Jednak właśnie na horyzoncie pojawiło się spore zagrożenie. Nowa ulubienica Miszczaka, czyli Agnieszka Szulim. Jej program "Na językach" odniósł spory sukces, dlatego coraz częściej powierza się jej kolejne zadania.

Teraz ma poprowadzić wakacyjne odcinki "Dzień Dobry TVN". Co ciekawe, będzie tworzyć duet z Bartkiem Węglarczykiem, czyli obecnym partnerem Kingi.

"Jeśli się sprawdzi, to kto wie, czy nie dostanie propozycji" - mówi "Gwiazdom" osoba ze stacji.

Jedno jest pewne, Kinga nie podda się bez walki!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin | Agnieszka Woźniak-Starak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy