Warnke już szykuje się na "fantastyczny" rozwód ze Stramowskim. Planuje imprezę
Rozstanie Katarzyny Warnke i Krzysztofa Stramowskiego zaskoczyło opinię publiczną, która przez lata żyła w przekonaniu, że tych dwoje nic nie zdoła rozdzielić. Ich relacja jednak nie przetrwała próby czasu, a małżeństwo skończyło w sądzie, gdzie już niebawem odbędzie się rozprawa rozwodowa. Katarzyna Warnke w najnowszym wywiadzie odniosła się do sprawy. Nie ukrywała, jakie emocje jej towarzyszą. Tego nikt się nie spodziewał!
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski po głośnym rozstaniu mieli stanąć w sądzie już 4 września, ale rozprawa, która miała zakończyć ich małżeństwo, została przełożona na 16 października. Już w poniedziałek byli kochankowie spotykają się twarzą w twarz, by raz na zawsze rozliczyć się z uczuciem, które zaprowadziło ich przed ołtarz.
Okazuje się, że para podjęła już kilka ważnych decyzji, a wszystko w trosce o dobro ich córki Helenki. Do tej pory zadecydowali już, w jaki sposób podzielą się opieką nad dzieckiem, a także doszli do konsensusu w sprawie majątku. Wydaje się więc, że ich los jest już przesądzony.
Katarzyna Warnke w niedawnym wywiadzie ujawniła, jak czuje się na chwile przed oficjalnym zakończeniem związku ze swoim byłym partnerem Piotrem Stramowskim. Gwiazda wyznała, że nie zamierza się smucić, a pomyślne rozwiązanie sprawy będzie świętowała w otoczeniu najbliższych. Planuje nawet wielką fetę.
"Mieliśmy kryzys, z którego nie udało nam się wyjść obronną ręką. Czasem tak bywa. Jestem teraz singielką. W poniedziałek nastąpi fantastyczny dzień, ponieważ mamy sprawę rozwodową. Liczę na to, że wszystko skończy się na pierwszej rozprawie. Mam nadzieję, że rozprawa będzie krótka, zwięzła i zakończy się sukcesem, czyli orzeczeniem rozwodu. Zamierzam też świętować tego dnia. Przyjęcie z tej okazji robię w piątek. Zaprosiłam przyjaciół, którzy mnie wspierają i cieszą się ze mną" - wyjawiła "Super Expressowi" Katarzyna Warnke.
Katarzyna i Piotr wciąż spotykają się na wielu eventach branżowych. Niedawno stanęli twarzą w twarz na premierze "Zielonej granicy" Agnieszki Holland, gdzie Stramowski brylował u boku nowej ukochanej jako jedna z gwiazd filmu. Jego była ukochana zupełnie nie przejmowała się, że Piotr tak chętnie afiszował się nowym uczuciem, a jak sama przyznała w rozmowie z reporterem Pomponika, zjawiła się na wydarzeniu wyłącznie ze względu na Agnieszkę Holland, z którą współpracuje przy wielu projektach.
Jak sama przyznała w niedawnej rozmowie z "Super Expressem" , ją i Stramowskiego łączy już tylko córka, która jest najlepszym, co ich spotkało.
"Nasza córeczka zdecydowanie jest wygraną tego związku" - podsumowała aktorka.
Zobacz też:
Warnke i Stramowski komentują aferę Opozdy i Królikowskiego: "Czasami milczenie jest lepsze"
Kasia Warnke nie ukrywa, co o tym myśli. Wspomniała swój "debiut" w TVP [POMPONIK EXCLUSIVE]
Dopiero co rozstała się ze Stramowskim, a tu takie wieści prosto z plaży