Ważne wieści od Andrzeja Sapkowskiego. Został mu "może rok, nie dłużej". Wiemy, o co chodzi
Andrzej Sapkowski to jeden z najpopularniejszych, ale i budzących największe kontrowersje polskich pisarzy. Znany z bezkompromisowego podejścia i lubości do żartowania z własnych fanów twórca zasłynął przede wszystkim sagą o Geralcie z Rivii. Wydawało się, że Sapkowski zakończył już swoją przygodę z "Wiedźminem". A tu nagle padły takie wieści!
Andrzej Sapkowski jest jedną z postaci publicznych znanych w zasadzie każdemu Polakowi. Autor "Wiedźmina" od lat budzi w rodakach olbrzymie i często niejednoznaczne emocje. A porażka wyprodukowanej przez Netflixa serialowej adaptacji bynajmniej tego trendu nie zmienił. Pisarz nie bardzo reagował na niszczenie jego dzieła i można było odnieść wrażenie, że całkowicie przeszedł na emeryturę.
Wszelkie doniesienia jakoby Sapkowski w międzyczasie pracował nad kolejną książką o Geralcie z Rivii były brane przez fanów z mocnym przymrużeniem oka. Pierwsze sugestie na temat potencjalnego "prequela lub sidequela" pojawiły się z jego strony jeszcze w 2018 roku, ale z tych deklaracji twórcy nie wyszło nic konkretnego. Większość jego czytelników straciła więc nadzieję i nie wierzyła nawet, gdy na początku roku Andrzej Sapkowski po raz kolejny to potwierdził.
W trakcie rozmowy wideo prowadzącej z ukraińskimi fanami 75-letni pisarz zaskoczył słowami: "Został jeszcze może rok, nie dłużej". Na szczęście nie chodziło o żadną smutną deklarację dotyczącą jego zdrowia, a wieści wręcz doskonałe. Jak się okazuje, tylko tyle zostało nam do skończenia nowego "Wiedźmina" (lub wręcz jego premiery, tego Sapkowski nie uściślił):
"Niechętnie mówię o tym, co robię, zanim nie skończę tego robić. Bo dopóki nie skończyłem, uważam, że tego nie ma. Ale ponieważ dla Ukraińców zawsze robię wyjątki, więc teraz też zrobię. Pracuję nad nową książką o Wiedźminie. Dosyć pilnie. Jeszcze może rok, nie dłużej" - wyznał Andrzej Sapkowski.
Na razie nie wiadomo dokładnie, czego będzie dotyczyć powstająca właśnie książka, ani czy zobaczymy w niej bohaterów znanych z popularnej sagi. Ostatnia część oryginalnej serii powstała w 1999 roku, ale wiele lat później Sapkowski napisał jeszcze spin-off zatytułowany "Wiedźmin: Sezon burz", którego protagonistą ponownie był Geralt. Być może teraz dostaniemy coś podobnego.
Nie wszyscy fani Andrzeja Sapkowskiego zdają sobie sprawę, że kilka lat temu artysta przeżył olbrzymią tragedię. W 2019 roku fanów fantastyki nagle uderzyła informacja o śmierci jego jedynego syna - Krzysztofa Sapkowskiego. To właśnie dla niego niebędący wtedy jeszcze pisarzem ojciec napisał pierwsze wiedźmińskie opowiadanie, które otworzyło mu drzwi do wielkiej kariery.
Zobacz też:
Henry Cavill pożegnał się z rolę wiedźmina. Fani wściekli
Polacy zachwycają się "polskim" wiedźminem. Żebrowski lepszy od Cavilla?