Reklama
Reklama

Wdowa po Ciechowskim nie wytrzymała. Odpiera zarzuty stawiane przez pasierbicę

Przeciwko wdowie po Grzegorzu Ciechowskim toczą się obecnie dwa procesy sądowe. Jeden wytoczyła jej Weronika Ciechowska, a drugi – członkowie zespołu Republika. Anna Skrobiszewska postanowiła dać odpór zarzutom w specjalnym oświadczeniu. Zapewnia w nim, że źródłem majątku, którym obecnie dysponuje, nie jest twórczość Grzegorza Ciechowskiego, lecz jej własna ciężka praca.

Wdowa po Ciechowskim nie wytrzymała. Odpiera zarzuty stawiane przez pasierbicę

22 grudnia minie 23. rocznica śmierci Grzegorza Ciechowskiego. Charyzmatyczny kompozytor, autor tekstów, wokalista, lider zespołu Republika odszedł w wieku 44 lat.

Tuż przed przewiezieniem na salę operacyjną, podpisał testament, na mocy którego cały majątek i prawa autorskie do twórczości artysty przypadły jego trzeciej żonie, Annie.

Weronika Ciechowska walczy o spadek po tacie

Weronika Ciechowska, córka artysty i jego drugiej żony, Małgorzaty Potockiej miała wtedy zaledwie 14 lat i, jak wspominała z perspektywy czasu w wywiadzie dla tygodnika „Wprost”, nawet nie przyszło jej do głowy martwić się treścią testamentu. Annę, która zanim poślubiła Ciechowskiego, była jej nianią, traktowała jak drugą mamę. 

Reklama

Kiedy macocha, w zamian za rezygnację z dalszych roszczeń, zaproponowała Weronice 50 tys. złotych, zgodziła się. Jak wspominała w wywiadzie:

„Tłumaczyła się, że ma dzieci, nie ma pieniędzy, więc zapłaci mi w dwóch ratach. Nie stanowiło to dla mnie żadnego problemu. Byłam wtedy święcie przekonana, że nie mam się o co martwić, bo Anna jest moją rodziną i gdy sytuacja będzie wymagać pomocy, zawsze mi pomoże. Wydawało mi się, że pieniądze starczą mi na bardzo długo”. 

W 2013 roku, gdy do księgarń trafiła książka Małgorzaty Potockiej „Obywatel i Małgorzata”, była niania zerwała kontakty z Weroniką i uniemożliwiła spotkania z przyrodnim rodzeństwem.  Ciechowska rozpoczęła nowe życie za oceanem i dopiero po latach zorientowała się, jak ogromne kwoty z tytułu tantiem czy praw do wizerunku jej taty przechodzą przez ręce jego trzeciej żony.

Dowiedziała się również, że jej, jako córce, przysługuje 12,5 proc. tej kwoty. Korzystając z faktu, że sprawy spadkowe w polskim prawie nie ulegają przedawnieniu, pozwała macochę, która po kolejnym ślubie nosi nazwisko Skrobiszewska, do sądu. 

Drugi proces, w który zaangażowana jest Skrobiszewska, wytoczyli jej muzycy zespoły Republika. Była żona Ciechowskiego zastrzegła bowiem nazwę zespołu, chociaż powstał on na długo przed tym, gdy poznała Ciechowskiego. 

Anna Skrobiszewska opublikowała oświadczenie

Pełnomocnik Weroniki Ciechowskiej ujawnił w rozmowie z „Faktem”, że córka artysty nie ma praw do tantiem po tacie, które w całości trafiają na konto macochy. Ich wartość szacowana jest na 400 tys. zł rocznie. Prawnik Ciechowskiej, prof. Marcin Asłanowicz stwierdził, że podczas jednej z rozpraw Skrobiszewska przyznała, że przez minione 20 lat przez jej ręce przewinęło się 8 mln zł z tytułu samych tylko tantiem. 

Skrobiszewska poczuła się tak dotknięta wypowiedzią pełnomocnika Ciechowskiej, że wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie. Zamieściła je na swoim Facebooku, a do redakcji „Faktu” przesłał je w jej imieniu aktualny mąż, Wojciech Skrobiszewski. Jak zapewnia wdowa po Ciechowskim, zarzut, że żyje z tantiem, jest nie tylko niesprawiedliwy, lecz także nie ma oparcia w rzeczywistości, bo na wszystko, co ma, sama zapracowała:

„Wspomnę więc, że dodatkowo od 2008 r. prowadzę działalność gospodarczą. Kupiłam na kredyt (a nie z pieniędzy mojego zmarłego męża Grzegorza Ciechowskiego) domy, które od zera przekształciłam w pensjonaty. Osobiście myję w nich toalety i przygotowuję pokoje dla naszych gości. Moja działalność cieszy się renomą, a pan pełnomocnik może kiedyś mnie odwiedzić i zobaczyć jak tu nic nie robię. Nie wstydzę się swojej pracy". 

Skrobiszewska nie ukrywa, że ma żal do opinii publicznej za to, że pochopnie ją oceniła. Tymczasem, jak daje do zrozumienia, po śmierci męża została w trudnej sytuacji, z trojgiem małych dzieci, które samotnie wychowała na porządnych ludzi:

"Oto prawda na temat procesu wytoczonego mi przez Weronikę Ciechowską. Proces, który powinien rozgrywać się na sali sądowej, rozgrywa się na forum publicznym, bo pełnomocnik Weroniki ma na celu nastawianie sądu i opinii publicznej przeciwko mnie. Nie padły w sądzie cytowane przez niego stwierdzenia, że nie pracuję i nigdy nie pracowałam. [...] Stworzyłam dom pełen miłości, ciepła i bezpieczeństwa, dzięki czemu nasze dzieci są skromnymi i uczciwymi ludźmi. Mieliśmy z Grzegorzem plan na ich wychowanie, którego trzymam się do dziś”. 

Wdowa po Grzegorzu Ciechowskim żali się na niesprawiedliwe oceny

Anna Skrobiszewska wspomniała w swoim oświadczeniu o relacjach, łączących artystę z jego drugą żoną. Jak twierdzi, Grzegorz nie darzył Małgorzaty sympatią, a do jej córki z poprzedniego małżeństwa miał żal o pomówienia:

"W procesie zeznają przeciwko mnie osoby, których Grzegorz nie lubił (jak Małgorzata Potocka i jej córka Matylda, której Grzegorz nie potrafił zapomnieć kłamstw potwierdzających słowa jej matki o zniszczeniu jego studia nagrań) oraz te, które nie mogą pogodzić się z faktem, że przejrzałam i ucięłam krzywdzące mechanizmy panujące wśród byłych przyjaciół Grzegorza, a także w mojej rodzinie".

Wdowa po Ciechowskim nie oszczędziła nawet własnej siostry, która, jej zdaniem, knuje, by zniszczyć jej szczęśliwe małżeństwo. W sądzie zeznała bowiem, że poczynania wdowy po Ciechowskim są inspirowane i sterowane przez jej obecnego męża. Skrobiszewska nie ukrywa, że ma wrażenie, jakby wszyscy się na nią uwzięli, chociaż sumiennie wypełniała wolę Ciechowskiego, dotyczącą wychowania wspólnych dzieci i własną ciężką pracą zapewniła im godne życie oraz wykształcenie. Jak wyznaje gorzko:

"Nie uchroniło mnie to jednak przed spiskowaniem przeciwko mnie, głównie dlatego, że śmiałam być szczęśliwa kolejny raz, a mój mąż Wojtek nie został zaakceptowany przez wyznawców Ciechowskiego. Moja siostra zeznaje pod przysięgą, że Wojtek stosuje wobec mnie naciski, a w domu zabrania słuchania muzyki Grzegorza. Trudno o bardziej odrażające oszczerstwa”. 

Zobacz też:

Nie do wiary, ile dostaje wdowa po Ciechowskim. Chodzi o grube miliony

Ciąg dalszy sporu o gigantyczny majątek Ciechowskiego. Nowy mąż wdowy po muzyku uderza w jego córkę

Wdowa po Ciechowskim zarabia krocie! Ujawniono, ile otrzymuje z tantiem

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy