Wdowa po Krzysztofie Krawczyku wciąż nie otrząsnęła się po śmierci męża. Mówi, jak teraz wygląda jej życie
Choć od śmierci Krzysztofa Krawczyka minęły już ponad dwa lata, wdowa po zmarłym piosenkarzu wciąż nie może pogodzić się ze stratą męża. Jak przyznaje w jednym z ostatnich wywiadów, ma jednak nowy pomysł na to, jak uczcić pamięć po legendarnym artyście. Opowiada też, jak teraz wygląda jej życie.
Ewa Krawczyk przez lata była małżonką nieżyjącego już piosenkarza Krzysztofa Krawczyka. Występowała ze swoim mężem na scenie, śpiewając w jego chórkach. Pełniła również rolę "road menadżerki" artysty. Kobieta była trzecią żoną legendarnego piosenkarza.
Para poznała się podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w Chicago w 1982 roku, w klubie polonijnym "Cisza leśna", gdzie Ewa pracowała jako barmanka. Piosenkarz był wtedy w związku ze swoją drugą żoną - Haliną Żytkowiak. On miał wtedy 36 lat - ona zaledwie 22. Pomimo sporej różnicy wieku między dwójka od razu zaiskrzyło.
Swój związek postanowili zalegalizować jeszcze w Stanach Zjednoczonych. Po przyjeździe do Polski okazało się, że w świetle tutejszego prawa ich ślub jest nieważny. Ewa i Krzysztof zdecydowali się więc na przysięgę w urzędzie stanu cywilnego.
Po jakimś czasie ich relacje uległy znacznemu pogorszeniu i postanowili się rozwieść. Później przyznali, że to był jednak błąd i w związku z tym ponownie zostali małżeństwem. Ostatecznie Ewa i Krzysztof Krawczyk byli razem prawie 40 lat.
Ewa Krawczyk bardzo ciężko przeżyła jego śmierć.
"Mówi się, że czas leczy rany, ale w moim przypadku tak nie jest. Dopiero zaczynam raczkować, ale mogę już wyjść do ludzi, rozmawiać. Jednak moje życie ciągle wygląda tak samo: dom, cmentarz, kościół. W dalszym ciągu jestem w wielkiej traumie, jest mi smutno, tęsknię za Krzysiem" - mówiła w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu".
Kobieta w wywiadach, które udziela, często go wspomina. "Ten rok był dla mnie najgorszy w całym życiu, rok, który przepłakałam. Tyle, ile ja łez wylałam, to nie wylałam przez całe moje życie. Czy jest lepiej? Nie wiem, czy jest lepiej. Są dni, kiedy jakoś funkcjonuję, uśmiecham się, ale nachodzą takie dni, że jest ciężko" - wyznała tabloidowi.
W najnowszym wywiadzie wdowa po słynnym artyście przyznała, że pomimo upływu czasu wciąż nie potrafi poradzić sobie ze stratą.
"To nie jest prawda, że czas leczy rany. Nie leczy. Nie pogodziłam się z odejściem Krzysia i chyba nigdy do końca się z tym nie pogodzę. Oczywiście, próbuję uczyć się nowego życia bez męża, ale idzie mi bardzo wolno" - przyznała 62-latka w rozmowie z magazynem "Świat i ludzie".
Od czasu śmierci Krzysztofa Krawczyka każdy jej dzień wygląda bardzo podobnie.
"Poświęcam godzinę dziennie na modlitwę bez względu na to, gdzie jestem. Wiara daje mi oparcie i wielką siłę. Zresztą oboje z Krzysiem w niej znajdowaliśmy pociechę" - dodaje.
Małżonkowie chcieli wybrać się na pielgrzymkę do Rzymu i Watykanu. Niestety muzyk nie zdążył spełnić swojego marzenia.
Mimo tego Ewa Krawczyk postanowiła sama wybrać się w podróż. Chciała w ten sposób uczcić pamięć o zmarłym mężu.
"To była bardzo wzruszająca podróż. Niezapomniane, trudne do opisania słowami, bardzo religijne, mistyczne przeżycie" - relacjonuje.
W Dniu Wszystkich Świętych w Grotnikach została odprawiona Msza Święta w intencji Krzysztofa Krawczyka.
"Na grób Krzysia cały czas, bez względu na porę roku i pogodę, przychodzą ludzie. Ja wynoszę całe worki po weekendzie. Mąż całe życie był otoczony ludźmi i nawet po jego śmierci nic się nie zmieniło" - tłumaczy Ewa Krawczyk.
To jednak nie wszystko. Wdowa po legendarnym muzyku, która ma na swoim koncie książkę "Sława zniesławia. Rozmowa rzeka", zapowiada, że ma w planach napisanie kolejnej.
"Mam ją w głowie. Byłaby o samotności, żałobie, trudnych emocjach, których doświadcza człowiek, gdy nagle zabraknie tej najbliższej osoby. Jak sobie z tym wszystkim radzić" - wyjaśnia.
Na kolejną książkę Ewy Krawczyk czekają także fani zmarłego artysty - mają nadzieję, że z zapisków jego żony dowiedzą się czegoś nowego o swoim idolu.
Zobacz też:
Krzysztof Krawczyk: Dwa lata gruchnęła sensacyjna informacja. To nie plotki
Krzysztof Krawczyk nie miał łatwego życia. Żona zdradziła go z najlepszym przyjacielem
Mateusz Morawiecki podczas debaty mówi o Krawczyku. Interesują go pieniądze