Węgiel zaczęła od przeprosin, a następnie wyjawiła całą prawdę. "Mam nadzieję, że rozumiecie"
Roksana Węgiel zabrała głos w sieci i wyznała prawdę o tym, do czego doszło na koncercie w Ziębicach (a dokładniej - na wydarzeniu Ziębice FEST! 2025). Ulubienica widowni po występie nie mogła wyjść do ludzi ze względu na szacunek do kolejnych twórców. "Między nami artystami jest taka niepisana zasada, że nie jest dobrze to widziane (...)" - zdradziła coś, o czym wielu dotąd nie miało pojęcia.
Roksana Węgiel zdecydowała się przeprosić fanów. Głos zabrała na swoim instagramowym profilu niedługo po koncercie w Ziębicach - mieście znajdującym się w województwie dolnośląskim.
"Dziękuję Wam kochani za taką energię! Było cudnie. Przepraszam, że nie mogłam do Was dzisiaj wyjść po koncercie, ale zaraz po moim występie rozpoczął się następny. Między nami artystami jest taka niepisana zasada, że nie jest dobrze to widziane, by robić zdjęcia podczas koncertu innego artysty" - zaczęła.
Następnie Roksana wyjaśniła, że swoim zachowaniem musiała okazać szacunek.
"W ramach wzajemnego szacunku chcemy, żeby uwaga była skupiona na występującym. Nawet kiedy zostaje posłuchać kolegów czy koleżanek z branży, staram się być na uboczu. Mam nadzieję, że rozumiecie. Ale było mega!" - napisała Roxie.
Coraz częściej mówi się o Roksanie Węgiel i jej planach na przyszłość. Wiadomo, że wokalistka bierze pod uwagę udział w Eurowizji. Ponadto stale realizuje się w nowych projektach muzycznych, w które angażuje największe polskie gwiazdy, np. Marylę Rodowicz.
Nawet jeśli piosenkarka nie planuje zwolnić tempa i zaszyć się w domu w otoczeniu pieluch, to nie oznacza, że nie czuje się szczęśliwa. Wręcz przeciwnie. Swój pierwszy rok małżeństwa z Kevinem Mglejem (rocznicę będą świętować w wakacje) oceniła bez zastanowienia.
"(...) Jestem szczęśliwa. Ten rok był bardzo piękny w naszym życiu, więc jest wszystko super" - zdradziła w rozmowie z reporterem Świata Gwiazd.
Na pytania o plany dotyczące świętowania rocznicy ślubu gwiazda odpowiedziała dość enigmatycznie:
"Na pewno coś wymyślimy. Dużo się dzieje, mamy dużo pracy, ale na pewno wygospodarujemy czas, żeby świętować" - podsumowała w rozmowie z Co za Tydzień.
Fani mają nadzieję, że nie zabraknie czasu na wspominanie ceremonii. Roksana od dawna mówi o niej nie kryjąc wzruszenia.
"To były takie emocje, że tak naprawdę wiele z tego nie pamiętam. Pogoda dopisała, zarówno my jak, i goście bawili się doskonale. Nasze planerki ślubne spisały się na medal. (...) Zanim się obejrzałam, wesele dobiegało już końca (...)" - uzewnętrzniła się w tej samej rozmowie.
Czytaj też:
Roksana Węgiel nie mogła się tego doczekać. W końcu oficjalnie potwierdziła
Roksana Węgiel musiała nauczyć się z tym żyć. Teraz potwierdziła wieści
