Węgrowska ucieka przed seksaferą?
Iwona Węgrowska ostatnie miesiące spędziła głównie na tłumaczeniu się ze swojego udziału w tzw. seksaferze. Zmęczona całym zamieszaniem, postanowiła wyjechać z kraju...
Nazwisko Węgrowskiej zostało wplątane w słynną seksaferę w polskim show-biznesie, kiedy wyszło na jaw, że brała udział w jednym z seks wyjazdów, organizowanych przez córkę Jana Borysewicza.
Iwona próbowała tłumaczyć się ze swojego pobytu w jednej luksusowych willi na południu Francji. W tym celu zorganizowała konferencję prasową, na której pojawiła się w żałobnym stroju. Potem podejmowała jeszcze kilka prób ratowania swojego wizerunku.
Ostatni jej "występ" to słynny wywiad w "Dzień Dobry TVN", w którym zalała się rzewnymi łzami. Jej wyjaśnienia nie przekonały jednak wszystkich.
Celebrytka podjęła więc decyzję o opuszczeniu kraju, aby odpocząć od całego medialnego szumu. Oficjalnie pojechała do Stanów, aby oczywiście nagrać nowe piosenki z jakimś zagranicznym producentem. Nie omieszkała się tym pochwalić na swoim Facebooku.
"Kochani właśnie czekam w Londynie na kolejny lot. Jeszcze chwila i wsiadam na pokład samolotu do San Francisco. Już nie mogę się doczekać spotkania z producentami, trochę odpoczynku, ale wyjazd głównie w celach muzycznych :) Wracam za kilka tygodni" - poinformowała.
Będziecie tęsknić?