Wellman opowiedziała o relacjach z synem. Jej słowa mogą zaskoczyć! Wspomniała o "wpadaniu w szał"!
Dorota Wellman jest jedną z największych gwiazd TVN. Widzowie uwielbiają oglądać odcinki śniadaniowego pasma, w którym występuje, a to wszystko przez szczerość i kąśliwe komentarze, na które pozwala sobie prezenterka. Okazuje się, że telewizyjny charakter gwiazdy nie odbiega zbytnio od tego, jaka jest naprawdę. Ostatni wywiad udowodnił, że Wellman nie owija w bawełnę! Niebywałe, co wygadała o swoim synu.
Dorota Wellman jest wziętą dziennikarką, która na dobre zagrzała sobie miejsce wśród gwiazd znanych ze szklanego ekranu. Prezenterka "Dzień Dobry TVN" nieraz zaliczała wpadkę, bo powiedziała o kilka słów za dużo. Przeważnie jej cięte riposty cieszą jednak widzów, szczególnie, gdy wymienia się nimi z kolegą z pracy - Marcinem Prokopem.
Widzowie cenią otwarte podejście do życia i szczerość Wellman, o którą trudno pośród sztucznych uśmiechów i sztywnych zachowań typowych celebrytów. Zdaje się, że to właśnie żywiołowa i spontaniczna natura Doroty zjednuje jej serca widzów. Gwiazda nie przestaje mówić prosto z mostu nawet po zejściu z anteny.
Niedawno wywołała aferę, chwaląc pod niebiosa konkurencyjną śniadaniówkę i wytykając błędy TVN. Teraz zaś chlapnęła kilka słów o swoim dziecku. Ugryzła się w język nie w porę?
Dorota Wellman w życiu prywatnym jest żoną i matką. Wybrankiem jej serca okazał się Krzysztof Wellman, z którym gwiazda doczekała się syna Jakuba, Syn prezenterki obecnie jest już dorosłym mężczyzną. Trzeba przyznać, że mimo różnicy pokoleniowej Dorota świetnie radzi sobie z podtrzymywaniem kontaktu z pociechą, która jest dla niej "rzeczą świętą". W ostatnim wywiadzie uchyliła rąbka tajemnicy i wyjawiła, jak jej się to udaje.
"Mąż mnie kręci i jest super. Ale nie umiem żyć też bez mojego syna. Bez niego nie mam powietrza, to jest treść mojego życia. Umiem zrównoważyć czas między pracą i rodziną. Są dla mnie rzeczy święte, wyłączam wtedy telefony. I nie umrę i świat się nie zawali. Poświęcamy sobie czas, jesteśmy sobie bliscy, ogromnie często w ciągu dnia kontaktujemy się, żeby opowiedzieć sobie o tym, co się wydarzyło. Uwielbiamy wspólne weekendy, wspólne wyjazdy. Nie mogłabym odmówić sobie czegoś, co jest moją bazą, czegoś, co jest dla mnie najważniejsze. Bo praca jest tylko dodatkiem do mojego życia rodzinnego" - podkreśliła w rozmowie z portalem VIVA.pl.
Gwiazda "Dzień Dobry TVN" dodaje, że w relacji z potomkiem istotną rolę odgrywają rozmowy, których nie może zabraknąć. To właśnie one budują więź między rodzicem, a dzieckiem.
"Trzeba rozmawiać z dzieckiem od początku. My z synem rozmawialiśmy zawsze, niezależnie w jakim był wieku. Zawsze słuchaliśmy, co miał do powiedzenia" - mówiła serwisowi.
Jakby tego było mało, prezenterka stara się nadążać za trendami, które interesują jej dziecko. Nie raz zdarzyło jej się dzielić z Kubą wspólne pasje, co ugruntowało ich przyjacielską relację.
"Podążałam za nim, kiedy miał różne wybory sportowe albo kiedy wpadł w szał i amerykańskie komiksy z lat 50. i 60. stały się jego pasją, to były i moją. Potem słuchał dziwnej muzyki i grał na perkusji - też mi się to podobało. Na każdym etapie jego życia byłam razem z nim w jego świecie" - zaznaczyła. Prawdziwa mama na medal!
Zobacz też:
