Reklama
Reklama

Anita Werner podzieliła się radością ze światem. Szczęśliwa ogłosiła nowinę. "Odjęło mi mowę"

Anita Werner od kilku dni nie pojawia się w "Faktach" TVN, co dość szybko znalazło wytłumaczenie. Prezenterka zrobił sobie bowiem urlop, by wraz z ukochanym Michałem Kołodziejczykiem powitać nowy rok z dala od kraju. Na swoim Instagramie dziennikarka pochwaliła się już, gdzie udali się z partnerem. Na tym jednak nie koniec. W najnowszym wpisie nie kryła swej wielkiej radości. "Odjęło mi mowę" - przekazała fanom prezenterka.

Anita Werner od lat jest prowadzącą "Faktów" w TVN. Cieszy się dużą sympatią widzów, o czym świadczyć mogą chociażby zdobyte przez nią Telekamery. Po odejściu Justyny Pochanke to ona stała się główną kobiecą twarzą programu. 

Nic więc dziwnego, że każda jej dłuższa nieobecność od razu jest zauważana przez widzów. Tak też było i ostatnio. Szybko okazało się, co było tego powodem. Prezenterka wraz z partnerem Michałem Kołodziejczykiem postanowili spędzić noworoczny okres w nieco cieplejszym niż Polska miejscu. 

Reklama

To dlatego Anita Werner znów zniknęła z "Faktów"

Postawili na Dubaj, czym pochwalili się jeszcze w sylwestra. 

"U nas już Nowy Rok 2025! Dużo miłości Wam życzymy! I dużo zdrowia, bo to najważniejsze. A do tego: spokoju, życzliwości i bliskości. Niech to będzie dobry czas!" - przekazali wspólnie fanom. 

Po sylwestrowej imprezie przyszedł czas na zwiedzanie tego wyjątkowego miasta. Anita nie kryła zachwytów m.in. wielką sztuczną wyspą w kształcie palmy.

W głowie się nie mieści że można coś takiego zrobić, ale - jak widać - można. Żeby ją usypać zużyto 7 milionów ton skał i 61 milionów metrów sześciennych piasku. Mieszka na niej - uwaga - 78 tysięcy ludzi! Najpierw sobie po niej pochodziłam, później obejrzałam z góry. Czy robi wrażenie? No robi" - przyznała na Instagramie. 

Anita Werner podzieliła się radością ze światem. "Odjęło mi mowę"

Jednak jeszcze większe wrażenie zrobiła na niej wizyta w Abu Dhabi i słynnej świątyni.

"Kiedy tu weszłam powiedziałam 'wow', a potem z wrażenia odjęło mi mowę. (...) zachwyca wszystkim: wielkością, białym marmurem, kwiatowymi zdobieniami, kryształowymi żyrandolami, przestrzenią wokół i w środku. Jest jednym z największych na świecie. Powstał w 2007 roku, budowano go 11 lat. Ma 82 kopuły, na jego dziedzińcu stoi 1096 kolumn. Materiał do jego budowy sprowadzano z 37 krajów. Wewnątrz ma największy na świecie, tkany ręcznie, dywan. Jego nieskazitelna biel wbija się głęboko w oczy i niesamowicie kontrastuje z błękitnym niebem" - dzieliła się radością ze światem prezenterka 

Fani z całej Polski oczywiście zaczęli jej zazdrościć tak wspaniałego urlopu. Wielu zaczęło jej jednak pisać, by już wracała, bo tęsknią za nią w "Faktach". 

Zobacz także:

Werner z ukochanym w końcu mogą się pochwalić. Oficjalnie się doczekali

Nagłe doniesienia z domu Werner i narzeczonego. Anita oficjalnie przyznała się przed wszystkimi

Nowe wieści od Anity Werner nie napawają entuzjazmem. Na jej drodze pojawiły się przeciwności

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anita Werner | Fakty tvn | Michał Kołodziejczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy