Werner już nie wytrzymała w sprawie Owsiaka i WOŚP. Powiedziała to wprost, a jednak
Od kilkunastu dni media żyją wielkim zamieszaniem wokół Jerzego Owsiaka i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Założyciel słynnej fundacji wyjawił bowiem publicznie, jakie wstrząsające listy zaczął otrzymywać. Sprawą szybko zajęły się odpowiednie służby, ale problem jest poważniejszy. Głos zaczęły zabierać też liczne gwiazdy. Ostatnio głośno zrobiło się po słowach Radosława Majdana czy Agnieszki Kaczorowskiej. Teraz niespodziewanie swoim wyznaniem podzieliła się Anita Werner, gospodyni "Faktów" w TVN. Oto co publicznie ogłosiła.
Niedawno Jerzy Owsiak upublicznił treść wstrząsającego listu, który otrzymał od anonimowego nadawcy. Sprawa wyglądała naprawdę poważnie i niepokojące, na szczęście szybko zajęły się tym odpowiednie służby. Jak się właśnie okazało, nie odstraszyło to kolejny "śmiałków", którzy także postanowili "pokorespondować" z założycielem WOŚP. Więcej TUTAJ.
Całe zamieszanie z Owsiakiem ochoczo zaczęły komentować też gwiazdy. Radosław Majdan wyznał od razu, co o tym wszystkim myśli, nie gryząc się przy tym w język.
"Ja czegoś takiego nie jestem w stanie zrozumieć. Z mojej perspektywy Jerzy Owsiak to jest jedna z największych postaci naszego kraju. Człowiek, który zjednoczył Polaków, niezależnie od wyznań, że w ten jeden dzień wszyscy stają po jednej stronie, żeby pomagać, żeby zbierać pieniądze na wielkie, szczytne cele" - oburzał się w rozmowie z Jastrząb Post.
Swoimi przemyśleniami podzieliła się także Agnieszka Kaczorowska. Bożenka z "Klanu" od razu wyznała coś niespodziewanego.
Ostatnio z kolei temat został podjęty w "Faktach po Faktach", które prowadziła Anita Werner. W studio gościł sam Jerzy Owsiak, który w pewnym momencie oznajmił, że jest w stanie wybaczyć zatrzymanemu mężczyźnie, bo zdaje sobie sprawę, jak wielki wpływ miała na niego telewizja Sakiewicz i to, co tam serwuje się widzom.
"Wystarczy, że powie: przepraszam. Usiądź obok mnie i powiedz: przepraszam, że coś takiego się stało. I może to wystarczy. Może to także będzie nauką dla wszystkich innych" - oznajmił Jurek na antenie.
Po zakończeniu programu prowadząca postanowiła zamieścić ich wspólne zdjęcie na Instagramie. Anita Werner nie wytrzymała w związku z całym zamieszaniem wokół WOŚP i Owsiaka. Powiedziała to wprost, by nikt nie miał żadnych wątpliwości:
"To Jurek Owsiak przez ponad 30 lat potrafił uruchomić to co najlepsze w Polakach, zbudował łańcuch ludzkich serc, zmienił to w realną pomoc, w medyczny sprzęt w szpitalach. To jego WOŚP uratowała życie i zdrowie milionów ludzi, małych i dużych. WOŚP to drużyna aniołów. To dobro w czystej postaci" - wyznała gospodyni "Faktów" w TVN.
Potem dodał z nadzieją:
"Niech się dzieje dobro. Róbmy je razem" - zaapelowała dziennikarka.
Czytaj też:
Adam Małysz przekazał radosną nowinę. Do jego domu spływają gratulacje z całej Polski
Niespodziewana afera z Owsiakiem. Doda chce pilnie odzyskać to, co dała na WOŚP
Jerzy Owsiak już tego nie ukryje. Na jaw wyszła prawda o jego 50-letnim małżeństwie
Przeszłość wciąż daje o sobie znać. Żona Owsiaka nie zapomniała