Weronika Rosati ma znanego brata. 51-latek unika blasku fleszy, choć na koncie ma wiele sukcesów

Weronika Rosati to znana aktorka, która zagrała m.in. w produkcjach "PitBull", "Śniegu już nigdy nie będzie" czy "Obława". Na Instagramie obserwuje ją ponad 350 tysięcy osób, z którymi chętnie dzieli się szczegółami swojego prywatnego życia, np. rodzinnymi perypetiami.

Choć Weronika nie ma oporów przed opisywaniem ważnych wydarzeń, np. pierwszego dnia w szkole jej oczka w głowie - małej Elizabeth, o bracie nie wspomina za często. Dariusz Rosati wręcz stroni od mediów społecznościowych.

"Mój brat dziś ma okrągłe urodziny. Nie zdradzam, które to urodziny, bo Marcin jest osobą, która bardzo ceni sobie prywatność, dlatego też zdjęcie z nim na moim insta jest ewenementem" - Weronika Rosati pisała w 2022 roku w mediach społecznościowych, dając dowód, że brat nie jest chętny do pokazywania się publicznie. Nawet na zdjęciu, które dodała widać było ją i brata w czasach dzieciństwa - tak aby wizerunek mężczyzny został tajemnicą.

Wszystko zmieniło się, gdy Marcin objął ważne stanowisko, a jego zdjęcie wraz z informacjami na temat dorobku zawodowego zaczęły krążyć po sieci.

Marcin Rosati jest człowiekiem z wieloma sukcesami. Jako absolwent warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej szkolił się na specjalistę od marketingu, a dziś współpracuje z takimi gigantami. Jak podkreśla strona Dla Handlu, Marcin Rosati z handlem i rynkiem elektroniki użytkowej związany jest od 1997 roku. Mężczyzna pełnił także funkcje wiceprezesa i dyrektora zarządzającego firmą zajmującą się przesyłkami.

Niedawno dołączył do zarządu grupy kapitałowej, w której odpowiada za strategię rozwoju firmy. Jako specjalista w swojej branży radzi sobie wręcz doskonale. Choć show-biznes go nie interesuje (przynajmniej nie od tej strony, co Weronikę), 51-latek jest niewątpliwie szczęśliwym człowiekiem, o dobrej pracy oraz ze szczęśliwą rodziną. Marcin jest ojcem 28-letniej córki oraz 15-letniego syna.

Widocznie brat Rosati ma świadomość, że życie na świeczniku to wiele problemów. Weronika sama podkreśla przecież, że czasami ma tego dość.

Niestety, aktorka często sama doprowadzała do tego, że prasa... o niej pisała. Zrobiła to m.in. omawiając publicznie swój związek z ojcem jej jedynej córeczki Elizabeth, Robertem Śmigielskim. Po tym udzieliła "Vivie" wywiadu, w którym wyraziła żal, że jest postrzegana przez pryzmat życia prywatnego, a nie dorobku artystycznego. Takim zachowaniem wywołała konsternację u wszystkich zapoznanych z jej wcześniejszymi wynurzeniami.

W ciągu ostatnich dni na tapet wrócił nawet temat wypadku samochodowego, do którego doszło 10 lat temu. Brali w nim udział Piotr Adamczyk oraz Weronika Rosati. Jeden z serwisów plotkarskich przypomniał sprawę i przywołał stare oświadczenie znanego aktora. Weronika zareagowała dość emocjonalnie na wpis i postanowiła się do niego ustosunkować.

Jak to mówią, w internecie nic nie ginie. Brat Weroniki w takich sytuacjach zapewne jest wdzięczny, że nie postanowił upubliczniać informacji o swoim prywatnym życiu...

Czytaj też:

Weronika Rosati przekazała wieści ze Stanów. Szykują się duże zmiany. Mama musiała ruszyć z pomocą

Smutne wieści od Sylwi Gliwy. To dlatego rzadko występuje w filmach

Sandra Kubicka już tego nie ukrywa. Tak w rzeczywistości wygląda jej związek z Baronem