Weronika Rosati zaprzecza
25-letnia aktorka zaprzecza, jakoby przegrała casting do głównej roli w nowym serialu TVN "Po prostu Majka": "Nigdy nie było mowy, ani nie starałam się o główną rolę" - podkreśla.
Przypomnijmy, dziennik "Fakt" donosił wczoraj (9 czerwca), że Weronika Rosati przegrała z 23-letnią Joanną Osydo rywalizację o rolę w nowym serialu TVN:
"Była pewna, że z miejsca zostanie gwiazdą tej produkcji. Jednak ku zaskoczeniu, kazano jej stanąć do próbnych zdjęć. Mimo znanego nazwiska, Weronika casting przegrała, a główną rolę producenci powierzyli zupełnie nieznanej studentce aktorstwa" - pisał tabloid.
Aktorka w rozmowie z nami zaprzecza, twierdzi, że nigdy nie starała się o główną rolę w nowym serialu stacji TVN:
"Nie brałam udziału w castingu do tej roli. Zależało mi na roli, którą dostałam, która była dla mnie ciekawa do zagrania. Zawsze biorę udział w zdjęciach próbnych do filmów. I nie jest to dla mnie problem" - podkreśla.
Rosati odnosi się również do doniesień gazety, jakoby porzuciła naukę w amerykańskiej szkole filmowej, by robić karierę we Francji:
"Skończyłam na razie studia, ale być może za jakiś czas tam wrócę. Priorytetem jest dla mnie jaką rolę gram, a nie jak dużą. Nie planowałam podbić Francji lub żadnego innego kraju, bo zależy mi tylko na graniu, a nie na karierze i sławie".
W produkcji "Po prostu Majka" Rosati zagra jedną z ról drugoplanowych:
"Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę grać w tym serialu, i zapewne to nie jest ogon!" - zaznacza. "Poza tym odkąd przyjechałam do Polski, mam za sobą główną rolę w Piotrek trzynastego (parodii horroru "Piątek trzynastego" - red.) i w planach kolejną produkcję Piotra Matwiejczyka" - dodaje.