Weronika Rosati zaskoczyła wyznaniem! "Nie mam czasu jeść, ani spać"
Elizabeth, córka Weroniki Rosati (34 l.), skończyła rok. Aktorka opowiedziała "Życiu na Gorąco" o urokach macierzyństwa. Dziecko wniosło wiele radości do jej życia.
Gwiazda zdradziła, że córka miała już okazję występować z nią przed kamerą. Weronika tuż po urodzeniu Eli rzuciła się w wir pracy. Szczęśliwie posypało się wiele propozycji, od powrotu do "M jak Miłość" po 15 latach, po nowy serial, w którym gra główną rolę.
- Dobra passa trwa. Jedyne, na co mogę narzekać, to na brak snu, bo ostatnimi czasy pracuję na planach kilku produkcji - mówi Weronika.
To jest możliwe tylko dzięki pomocy mamy aktorki, Teresy Rosati. - Moja mama jest zatrudniona na cały etat - przyznaje Weronika. - Jestem z nią bardzo zżyta. Chciałabym mieć w przyszłości taki kontakt z Elizabeth, jak ja mam z moją mamą - dodaje.
Narodziny córki były dla niej trudnym czasem. Rozstała się bowiem z ojcem Eli, Robertem Śmigielskim. Ostatnio wyznała w wywiadzie dla "Gali", że jej były partner ma ośmioro dzieci z czterema partnerkami! Weronika nie ogląda się jednak wstecz. Mówi, że zakończyła już "żałobę" po miłosnej porażce. Świetnie wygląda, ma idealną figurę, wciąż się uśmiecha
- Tak dużo pracuję, że nie mam czasu jeść ani spać - żartuje. Czy chciałaby, żeby jej pociecha w przyszłości została aktorką?
- Obawiam się, że są na to szanse, bo uwielbia obiektyw i lubi przebywać ze mną na planie. Jest tym zafascynowana. Jeszcze nie mogę powiedzieć gdzie, ale zdradzę, że miała okazję już ze mną grać. Nie zabiegałam o to. Reżyser sam wyszedł z taką inicjatywą. Zgodziłam się, żeby mieć ją blisko siebie - zdradza gwiazda.
- Nieważne, czy kiedyś zdecyduje się pójść w moje ślady, czy wybierze inną drogę. Najważniejsze, żeby była szczęśliwa.