Reklama
Reklama

Weronika Rosati złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. "Przemoc domowa karmi się milczeniem"

Cóż za zwrot akcji! Weronika Rosati (37 l.) zdecydowała się na odważny krok. Ujawniła, że złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jej przedmiotem są m.in. naruszenie jej wolności wypowiedzi i prawa do prywatności.

Swego czasu Weronika Rosati ujawniła kulisy związku z Robertem Śmigielskim. Z jej wypowiedzi wynikało, że nie układało im się najlepiej. Wręcz przeciwnie. Aktorka wytoczyła wobec byłego partnera szereg poważnych oskarżeń. Przekonywała, że mężczyzna stosował wobec niej przemoc. Wybuchł skandal, którego echa słychać do dziś. 

Sprawa trafiła do sądu. W czerwcu zeszłego roku zapadł wyrok, w myśl którego Rosati nie może wypowiadać się publicznie na temat przemocy, jakiej dopuszczać miał się Śmigielski. 

Weronika postanowiła zareagować. W rozmowie z "Wysokimi Obcasami" oświadczyła, że zdecydowała się złożyć skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. O swojej decyzji pisze również w najnowszym wpisie na Instagramie.

Reklama

Doprecyzowała, że "zarzuty, które podnosi w skardze nie dotyczą całości postępowania cywilnego wytoczonego przez p. Śmigielskiego", ponieważ "to jeszcze się toczy w pierwszej instancji". Nie uwzględniła również postępowania karnego przeciw byłemu, bo ono "znajduje się w fazie postępowania przygotowawczego". 

Rosati liczy, że Trybunał postąpi analogicznie jak w sprawie Tölle przeciw Chorwacji i stwierdzi, że doszło do naruszenia jej prawa do wypowiedzi. Przypomniała, jaki wyrok ETCS wydał we wspomnianej sprawie.

W komentarzach popłynęły słowa wsparcia i zrozumienia. "Walcz o siebie i swój głos", "Wiem, co czujesz, też walczę. Nie można się poddawać", "Trzymam za panią kciuki" - piszą internautki.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Rosati
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy