Whitney Houston w szpitalu
Whitney Houston trafiła do szpitala w Paryżu. Piosenkarka ma problemy z gardłem i nosem. Jej współpracownicy potwierdzili, że to infekcja i niewykluczone jest, że po paryskim wokalistka będzie zmuszona odwołać kolejny koncert, który miał się odbyć w czwartek w Manchesterze.
Houston jest jedną z artystek, które odniosły największy sukces komercyjny - ma na swoim koncie ponad 170 mln sprzedanych płyt. Niestety jej pozycję zachwiały problemy z narkotykami. Po trwającej siedem lat przerwie powróciła na scenę w sierpniu ubiegłego roku wydając album "I Look To You".
Płyta została dobrze przyjęta przez krytyków i trafiła w USA na szczyty list przebojów. Jednak niedawny koncert w Australii rozczarował fanów, którzy komentowali, że piosenkarka nie jest już w stanie podołać wokalnej poprzeczce, którą sama kiedyś ustawiła tak wysoko.
Ze swoimi ocenami europejscy miłośnicy głosu Whitney będą musieli poczekać, aż artystka wyzdrowieje.