Wiadomo, co ze "Ślubem od pierwszego wejrzenia". Oglądalność wiele mówi
Dziesiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie przyniosła sukcesu żadnej z par. Agata i Piotr, Kamil i Joanna oraz Agnieszka i Damian podjęli decyzję o rozwodach. Program wzbudził wiele kontrowersji, a do mediów właśnie przedostały się informacje ws. oglądalności. Jak dziesiąty sezon wypadł w porównaniu z poprzednią edycją?
Dziesiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" okazała się pechowa. Żadna z dobranych przez ekspertki par nie przetrwała próby czasu. Agata i Piotr kłócili się w każdym odcinku, między Kamilem a Joanną nie było chemii a Agnieszka i Damian podjęli łamiącą decyzję o rozwodzie równo trzy miesiące po ślubie. Choć widzowie nie szczędzą słów krytyki pod adresem szeroko rozumianej produkcji, tak TVN ma raczej co świętować.
Z danych udostępnionych przez Wirtualne Media wynika, że oglądalność dziesiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzrosła względem poprzedniego roku. Tym razem średnia widownia wyniosła 913 tysięcy osób. Stacja była zatem liderem w obu grupach komercyjnych. Format od poprzedniej edycji zyskał 69 tys. widzów.
Najchętniej oglądany był 10. odcinek sezonu. Przypomnijmy, że to właśnie wtedy doszło do potężnej awantury między Piotrem a Agatą. Uczestnik miał kazać żonie wynieść się z jego domu, a od Agaty oberwać się miało nawet osobom z produkcji. Odcinek obejrzało 1,05 mln osób.
Finałowy odcinek obejrzała także Anita, uczestniczka trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Anita do dziś tworzy szczęśliwy związek z Adrianem. Bohaterka trzeciego sezonu mimo tego nie gryzła się w język, punktując, jakie zmiany powinna wprowadzić stacja w kolejnych sezonach.
"Po pierwsze, przy doborze uczestników musi być więcej testów, spotkań, rola ekspertów musi być bardziej wszechstronna i wnikliwa. Powinna też zakładać obserwację osoby w grupie, np. przy rozwiązywaniu trudnych zadań czy rywalizacji. Wiele rozmów na temat ich gotowości do małżeństwa, bo myślę, że chodzi w dużej mierze o dojrzałość i otwartość na zmiany. Przemyślałabym zróżnicowanie dyscyplin naukowych oraz płci ekspertów" - napisała na Instagramie.
Co więcej, widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podzielają zdanie Anity. Po finale programu pojawiło się w internecie mnóstwo nieprzychylnych komentarzy, które nie szczędziły słów krytyki pod kątem ekspertek. Wiele internautów uważa, że panie tym razem się nie popisały i wybrały bohaterów programu przede wszystkim dla wysokiej oglądalności. Jeśli faktycznie tak było, to efekt został osiągnięty.
Czytaj też:
Agnieszka ze "Ślubu od pierwszego..." przekazała fatalne wieści. Tak źle to jeszcze nie było
Pokochali się 5 lat temu. Sprawdziliśmy, czy są dalej szczęśliwi
Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" kontra wszyscy. Nawet ekspertce z TVN nie żałował