Wiadomo, z kim Sylwia Grzeszczak szaleje na stoku. Nie ją jedną zauroczył
Sylwia Grzeszczak (35 l.) kilka dni temu opublikowała na swoim Instagramie zdjęcia w wypadu na deskę i ogłosiła, że od tej pory "słucha serca". Jak się okazuje, w wypadzie w góry towarzyszył jej nowy partner. Sam się pochwalił wspólnymi zdjęciami. W przeszłości był związany z innymi celebrytkami…
Gdy półtora roku temu media obiegła wieść o rozstaniu Sylwii Grzeszczak i Marcina "Libera" Piotrowskiego, wielu osobom trudno było w nią uwierzyć. Przez lata uchodzili za zgrany duet, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym, chociaż nie obyło się od plotek, jakoby raper w zbyt dużym stopniu ingerował w decyzje partnerki.
To podobno on nakłonił ją, by po narodzinach wspólnej córki, zrobiła sobie dłuższy urlop macierzyński, na który ponoć niekoniecznie miała ochotę.
Wydaje się, że taka dynamika związku miała związek z okolicznościami ich poznania. Kiedy w 2006 roku spotkali się po raz pierwszy na przesłuchaniu do zespołu, piosenkarka zauroczyła się raperem. Kiedy 7 lat później zostali parą, Grzeszczak wciąż traktowała starszego o 8 lat partnera jak swojego mentora.
To ponoć on był inicjatorem rozstania, które odbyło się dyskretnie i kulturalnie. Od tamtej pory Grzeszczak wiodła życie singielki, aż nagle w jej życiu pojawił się mężczyzna. Nie brakuje opinii, że mogła lepiej trafić.
Maciej Buzała, który towarzyszy artystce w wyprawie na deskę i chętnie chwali się na Instagramie wspólnymi zdjęciami, jest człowiekiem o licznych pasjach. Zawodowo zajmował się montażem i serwisem klimatyzacji oraz pomp ciepła, a w ubiegłym roku założył przedsiębiorstwo specjalizujące się w sprzedaży i naprawach urządzeń grzewczych oraz AGD.
Oprócz tego jest właścicielem salonu barberskiego w Inowrocławiu, uprawia kitesurfing, triathlon, ma patent sternika morskiego, licencję pilota i uprawienia nurka technicznego.
Od dawna ciągnie go do show biznesu. Na swoim Intagramie przechowuje zdjęcie z Kubą Wojewódzkim, a w przeszłości spotykał się z Anną Karwan i Blanką Lipińską, która zaoferowała mu małą rólkę w ekranizacji jej książki.
Fani Sylwii Grzeszczak, póki co, traktują jej nowego chłopaka nieufnie. Nie brakuje określeń typu "kolekcjoner celebrytek" oraz posądzeń o chęć lansu, czego, zdaniem komentujących dowodzi oznaczanie Sylwii na każdym zdjęciu odnośnikiem do jej oficjalnego profilu na Instagramie.
Piosenkarka na razie jest znacznie bardziej wstrzemięźliwa w obnoszeniu się z nowym związkiem, chociaż zdążyła już go oficjalnie potwierdzić.
Zobacz też:
Nowe doniesienia w sprawie Sylwii Grzeszczak. To nie były plotki. Oficjalnie ogłosiła
Sylwia Grzeszczak w końcu przerwała milczenie w sprawie nowego partnera. To już pewne
Sylwia Grzeszczak wydała utwór o marzeniach. Teraz zdradziła, o czym sama marzy