"Wiadomości" znalazły "dowód" na zmowę Tuska i Putina. „Dokładnie tak samo pocierał ręce”
TVP w swoich atakach na Donalda Tuska wzbija się na wyżyny. W najnowszym wydaniu „Wiadomości” ukazał się filmik, mający dowodzić podobieństwa byłego premiera do rosyjskiego dyktatora Władimira Putina. Chodziło o sposób ułożenia rąk…
Nie jest tajemnicą, że TVP uważa Donalda Tuska za wroga publicznego numer 1. Codzienne ataki na byłego premiera stały się już tradycją wieczornych „Wiadomości”. Do niedawna najchętniej powtarzanym motywem było rzekome zaprzedanie Tuska Republice Federalnej Niemiec, ale odkąd wojska rosyjskie zaatakowały niepodległą Ukrainę, narracja uległa zmianie.
Teraz Tusk jest przedstawiany jako przyjaciel Władimira Putina. 17 marca „Wiadomości” opublikowały materiał, jednoznacznie sugerujący widzom, że Tusk, jako premier celowo bagatelizował zagrożenia ze strony Rosji, przed którymi ostrzegał ówczesny prezydent RP, Lech Kaczyński.
Pieczołowicie zmontowane nagranie wyraźnie przeciwstawia Tuska, który według TVP jest oczywistym poplecznikiem Putina, bohaterskiej postawie śp. Lecha Kaczyńskiego, który już w 2008 roku zrozumiał, że Rosja jest zagrożeniem dla Europy. Najnowszym pomysłem państwowej telewizji, lojalnej wobec obecnej władzy, jest epatowanie widzów rzekomymi dowodami na to, że Tusk i Putin od dawna są w zmowie. Ostatnio padło na… ręce.
Materiał, który został wyemitowany w czwartek 17 marca bije wszelkie rekordy absurdu. Doczekał się zresztą publikacji na Twitterowym koncie „Oglądam Wiadomości, bo nie stać mnie na dopalacze”. Filmik zaczyna się od komentarza Macieja Sawickiego następującej treści:
Po tym wstępie pokazany został wyjęty z kontekstu fragment przemówienia Lecha Kaczyńskiego:
Następnie pokazano Donalda Tuska, Angelę Merkel i Władimira Putina, składających ręce do oklasków, a lektor, nadużywając efektownych przerw, wytłumaczył widzom, na co właśnie patrzą:
Do wyemitowanego wczoraj materiału Tusk jeszcze się nie odniósł, jednak też dał się poznać, jako polityk, który potrafi przewidzieć rozwój wypadków. 14 marca, na 3 dni przed materiałem o pocieraniu rąk, napisał na Twitterze:
Materiał „Wiadomości” nie odniósł jednak takiego efektu, jakiego oczekiwali autorzy. Zamiast niepokoić, wywołał rozbawienie. Na Twitterze pojawiły się kpiące komentarze:
Zobacz też:
Monika Richardson jest frankowiczką. Opowiada o tarapatach
Anna Wendzikowska pokazała zdjęcie z treningu pole dance. Tak walczy z przeziębieniem