Widawska trafiła na oddział hematologii
Aktorka przeniesiona została na oddział zajmujący się leczeniem chorób krwi. Nadal nie wiadomo, co tak naprawdę jej dolega...
Koniec starego roku i początek nowego dla Darii Widawskiej (32 l.) nie był pomyślny. Aktorka w święta trafiła do szpitala z podejrzeniem sepsy i już od trzech tygodni jest przerzucana z oddziału na oddział.
"Najpierw izolatka w szpitalu zakaźnym, potem kliniczny oddział chirurgii, gdzie aktorce wycięto woreczek żółciowy, teraz z kolei hematologia" - pisze "Fakt".
Przeniesienie aktorki na oddział może być spowodowane różnorakimi przyczynami, np. anemią lub małopłytkowością, do której może dojść przy zakażeniu krwi.
Końca pobytu aktorki w szpitalu na razie nie widać. Tymczasem ekipa serialu "39 i pół" już 30 stycznia zamierza rozpocząć zdjęcia do kolejnej serii. Czy Daria wyzdrowieje do tego czasu? Czy wycieńczona chorobą wróci na plan?
Przed producentami serialu twardy orzech do zgryzienia.