Reklama
Reklama

Widzowie Polsatu wstrzymali oddech! Najnowsze doniesienia o stanie zdrowia Katarzyny Dowbor!

Informacja o tym, że Katarzyna Dowbor (59 l.) ma poważne problemy ze zdrowiem i realizacja kolejnych odcinków programu "Nasz nowy dom" stoi pod znakiem zapytania, zasmuciła widzów. Dziennikarka przeszła niedawno operację i na szczęście wszystko przebiegło bez komplikacji. "Wracam do pracy" - uspokaja gwiazda.

Miała dużo obaw. Choć powodów do radości też nie brakowało, bo córka Marysia (19) dostała się na wydział filozofii i psychologii na liczącym się brytyjskim uniwersytecie w Durham. 

Mimo to Katarzyna Dowbor (59) martwiła się o córkę. To było ich pierwsze rozstanie na dłużej. Czas przed wyjazdem zajmowały im przygotowania do przeprowadzki. 

"Do kampusu wysłałyśmy wcześniej potrzebne rzeczy. Musiałyśmy kupić poza ręcznikami i pościelą, także garnki i talerze, bo tam studenci muszą mieć wszystko własne. Przeraża mnie, że Marysia będzie tak daleko" – mówiła.

Reklama

Chociaż jej córka jest już dorosła, to prezenterka chciała wyjechać razem z nią do Anglii i zostać tam na kilka dni. Jednak w ostatniej chwili musiała zmienić plany. 

Zamiast do Wielkiej Brytanii Katarzyna Dowbor trafiła do szpitala. Usunięto jej tarczycę! Na szczęście po kilku dniach opuściła klinikę i wróciła do domu.

"Przez 7 lat brałam leki, ale leczenie trudno było ustawić tak, żeby ustabilizować pracę tarczycy. Chudłam i tyłam. Czułam się fatalnie. 

Operacja okazała się najlepszym rozwiązaniem, ale do końca życia muszę przyjmować hormon tarczycy. Wracam do pracy, do remontów domów i nagrywania nowych odcinków programu 'Nasz nowy dom'" - uspokaja dziennikarka.

Katarzyna Dowbor najpierw pomoże rodzinie mieszkającej niedaleko Warszawy, a potem uda się na Pomorze. Zaraz potem poleci na kilka dni do córki, do Anglii. 

"Już się nie mogę doczekać" – mówi „Życiu na Gorąco”.

***


Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Dowbor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy