Reklama
Reklama

Widzowie załamani decyzją Telewizji Polskiej. Producenci kasują serial z milionową widownią

Z Woronicza napływają kolejne zaskakujące informacje. Po tym, jak Telewizja Polska zdecydowała się zakończyć zdjęcia do nowych odcinków słynnej "Leśniczówki", okazało się, że stacja kasuje także następną produkcję, która cieszyła się wśród widzów dużą popularnością. Fani nie kryją rozczarowania i nazywają finał serialu "pomyłką reżysera".

Telewizja Polska podejmuje zaskakujące decyzje

Odważne zmiany wprowadzane przez nowy zarząd Telewizji Polskiej nie ustają już od wielu miesięcy i wiele wskazuje na to, że widzów czeka jeszcze wiele niespodzianek. Po tym, jak z "Pytaniem na śniadanie" pożegnały się wszystkie największe gwiazdy cyklu, a teleturnieje "Va Banque", "Koło fortuny" i "Jaka to melodia?" doczekały się nowych gospodarzy, wyszło na jaw, że zawirowania mogą dosięgnąć także kilka popularnych seriali.

Ku wielkiemu rozczarowaniu fanów, TVP ogłosiła, że rezygnuje z produkcji kolejnych sezonów słynnej "Leśniczówki". W wyniku zaskakującej decyzji stacji z pracą pożegnało się ponad 100 osób zatrudnionych na planie serialu, w tym Arkadiusz Janiczek, Maria Pakulnis, Jolanta Fraszyńska czy Marek Bukowski.

Reklama


Niewesoła atmosfera panuje także wśród gwiazd "Klanu".

Chociaż wydawałoby się, że najdłużej emitowana w historii polskiej telenowela jest "nietykalna", aktorzy z coraz większą niepewnością patrzą w przyszłość.

"To, że w telewizji nie jest teraz dobrze, wie każdy. W świetle tego, co się teraz dzieje, każdy scenariusz jest możliwy i trzeba być niestety przygotowanym na najgorsze. Szukają w TVP kasy i nie mają skrupułów" - zdradziła jedna z osób pracujących na planie, w rozmowie z Plotkiem.

"Matylda" produkcji TVP nie odczeka się drugiego sezonu?


Powodów do zadowolenia nie mają także osoby pracujące przy produkcji innej popularnej serii emitowanej przez TVP - okazało się, że pomimo rewelacyjnej oglądalności, na Woronicza zapadła decyzja o zakończeniu serialu "Matylda" - i to już po pierwszym sezonie.

Zaprzestanie realizacji kolejnych odcinków produkcji wyreżyserowanej przez Krzysztofa Langa jest o tyle zaskakujące, że perypetie tytułowej bohaterki przyciągały przed ekran średnio 2 miliony widzów.

Oliwy do ognia dodaje fakt, że "Matylda" zakończyła się w dość niespodziewanym momencie i fani mogą mieć wrażenie, że historia nie została opowiedziana do końca.

"Zakończenie to chyba jakaś pomyłka reżysera", "Dziwię się aktorom, którzy czytali scenariusz, że wzięli udział w tak kończącym się serialu", "Finał serialu to jakiś żart" - oburzają się internauci.

Wygląda na to, że powodem skasowania produkcji są kwestie finansowe - zaskakująca decyzja napłynęła z TVP pomimo tego, że Ilona Łepkowska napisała już scenariusz do drugiej serii historycznego przeboju.

Zobacz też:

Telewizja Polska startuje z nowym teleturniejem. Rusza produkcja quizu "Cudowne lata"

"Pytanie na śniadanie" z kolejnymi zmianami. Program "wyjedzie z Woronicza"

Stanisław z "Sanatorium" spędził weekend w doborowym towarzystwie. Kogo tam nie było!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy