Wieczorkowski ma problem z alkoholem?
37-letni aktor zapytany przez jeden z tygodników o incydent na krakowskim Kazimierzu, gdzie pijany pobił policjanta, odpowiedział: "To jest wyłącznie moja sprawa osobista". Przyjaciel aktora twierdzi jednak, że Janek od pewnego czasu ma poważne problemy z alkoholem...
Przekonać się o tym mogły osoby, będące tamtego wieczoru na Placu Nowym w Krakowie, kiedy aktor stracił kontrolę nad sobą. (ZOBACZ)
Zasada jest prosta: kiedy Wieczorkowski ma kłopoty, pije - tłumaczy kolega aktora w rozmowie z "Na żywo".
"On każdy problem próbuje topić w alkoholu. Ale generalnie to fajny facet" - dodaje.
Krakowski incydent jest skutkiem problemów aktora. Janek wpadł w cug.
Mimo że w środowisku uważany jest za kobieciarza (zaliczył już Sylwię Gliwę, Reni Jusis, Ninę Rogusz, Karinę Kunkiel, Renatę Dąbkowską i Monikę Brodkę), aktor nie może ułożyć sobie życia osobistego. Obecnie spotyka się z Urszulą Kaczmarczyk, jednak relacja - jak twierdzą jego znajomi - nie wygląda dobrze:
"Janek czuje, że zbliża się do czterdziestka i coś ze swoim życiem trzeba zrobić. Z Ulą długi czas było dobrze, ale teraz ten związek zaczyna trzeszczeć. Ona, choć to wyjątkowo cierpliwa i zgodna osoba, ma już dość jego wyskoków" - twierdzi kolega aktora. Winę za wszystko ponosi alkohol.
Sam Wieczorkowski niechętnie mówi o swoich problemie: "Jeśli mam problemy, to lubię się napić" - ucina.
Znajomi aktora uważają jednak, że ostatnimi czasy dzieje się z nim coś bardzo niedobrego...