Wiedzie luksusowe życie, a tu takie coś. Kwaśniewska prawie poszła z torbami

Ola Kwaśniewska lubi dzielić się z fanami na Instagramie swoim codziennym życiem. Jej profil obserwuje prawie 400 tys. osób, zatem regularnie dba, by tak liczna widownia miała co oglądać.

Dużym zainteresowaniem cieszą się zawsze jej relacje z podróży. A tych Ola Kwaśniewska odbyła już naprawdę sporo. Kiedy była nastolatką, podróżowała głównie z rodzicami, od lat w wyjazdach towarzyszy jej głównie mąż lub któraś z przyjaciółek.

Swego czasu nawet zarzucano jej, że niewiele robi zawodowo, a jej głównym zajęciem życiowym są właśnie podróże. Ola odżegnywała się wówczas, że ma swoje obowiązki zawodowe, m.in. przeprowadza wywiady dla "Vivy", zatem nie jest utrzymanką męża i sama zarabia na wyjazdy.

Niektórym być może się wydaje, że pochodząca z dobrze sytuowanej rodziny Ola Kwaśniewska ma nieograniczone środki. Nic bardziej mylnego. Jak sama teraz przyznała, omal nie poszła z torbami!

Wygląda na to, że równie mocno co dalekie podróże, Ola Kwaśniewska kocha także... kwiaty. W poniedziałek na jej profilu pojawiła się krótka relacja z wypadu do sklepu ogrodniczego, w którym zaopatrzyła się w piękne okazy.

Jej samochód dosłownie zapełnił się kolorowymi odmianami, które mogą rosną na balkonie czy w ogrodzie. Jak się okazuje, mało brakowało, a Kwaśniewska wydałaby w sklepie niemal wszystkie oszczędności, do czego sama się przyznała.

"Przysięgam wam, że jakbym miała większy samochód, już dawno poszłabym z torbami" - napisała, załączając zdjęcie, na którym pozuje na tle zakupionych przez siebie okazów.

Jedno jest pewne. Nawet z taką ilością, jaką zakupiła, jej ogród czy balkon będzie wyglądał niezwykle kolorowo i okazale.

Zobacz też:

Kwaśniewska drżała o męża. Nikt nie wiedział co właśnie się działo z Badachem

Późnym wieczorem Kwaśniewska przekazała zaskakujące wieści. Mało kto przypuszczał

Wielkie zmiany w "The Voice of Poland". Wśród nowych jurorów mąż Kwaśniewskiej