Wielka afera z udziałem Oli Kwaśniewskiej. Córka byłego prezydenta nie wytrzymała
Iga Świątek wrzucając do sieci swoje ostatnie przemyślenia po turniejach na Bliskim Wschodzie z pewnością nie spodziewała się, że wywoła tak wielkie poruszenie. W komentarzach rozpętała się burza, a naszą tenisistkę w obronę wzięła także Ola Kwaśniewska. Córka Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich nie wytrzymała. Padły mocne słowa.
Iga Świątek ma za sobą intensywny czas. Po całkiem udanym występie w Australian Open nasza najlepsza tenisistka wzięła udział w dwóch turniejach na Bliskim Wschodzie. W Dosze, gdzie odpadła w półfinale oraz w Dubaju, gdzie swój udział zakończyła na etapie ćwierćfinału. Po tych występach, wiceliderka światowego rankingu postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na Instagramie.
"Z pewnością nie były to wyniki i gra, których chciałam i jasne, że potrzebowałam kilku godzin, aby to przerobić i przetrawić. Niemniej jednak ciężka praca i tour trwają cały czas, prawda? A więc teraz szybki czas na zmianę perspektywy i wyciągnięcie wniosków. Do zobaczenia wkrótce w tenisowym raju w Kalifornii! Dziękuję, Doha, dziękuję, Dubaj" - napisała Iga.
Dodając ten przecież bardzo samokrytyczny wpis Iga Świątek z pewnością nie spodziewała się, że wywoła tak wielkie poruszenie. W komentarzach rozpętała się prawdziwa burza. Szczególnie w oczy rzuca się jedna opinia...
"Wspieram, ale poziom nieregularności osiągnął już chyba maximum. Według mnie nie wypada schodzić poniżej określonego poziomu, co Iga od dawna prezentuje. Nie chodzi już nawet o wyniki, ale sam styl i liczbę błędów. Coś jest ewidentnie nie tak. A szkoda, bo potencjał wielki. Liczę na zmiany" - napisała internautka.
Wtedy to do dyskusji włączyła się wkurzona Ola Kwaśniewska. Córka byłego prezydenta w dosadnych słowach wyraziła swoje zdanie na temat samozwańczej internetowej ekspertki.
"Według mnie również nie wypada schodzić poniżej określonego poziomu, jakim jest na przykład p**************y komentarz udający troskę. Liczę na zmiany" - napisała żona Kuby Badacha.
To jednak nie koniec, bowiem wywołana do tablicy autorka komentarza postanowiła odpowiedzieć Kwaśniewskiej.
"Każdy mierzy swoją miarą. Dobrze wiedzieć, że czyta pani w myślach i zna moje intencje. Moja opinia to nic innego, jak statystyki z meczu i powtórka tego, o czym sama Iga mówiła na konferencji prasowej" - dodała internautka.
Córka Kwaśniewskich dała się wciągnąć w te dyskusje...
"Nic pani nie rozumie, niestety. Proszę sobie zadać pytanie, co pani chciała osiągnąć, pisząc jednej z najlepszych tenisistek świata, że według pani powinna się bardziej starać? Serio, proszę poświęcić temu chwilę autorefleksji. Co takiego jest w pani, co sprawia, że Iga musi znać pani opinię na jej temat i się z nią liczyć?" - grzmiała dziennikarka.
Potem panie wymieniły się jeszcze kilkoma komentarzami, jednak obie trwały przy swoim zdaniu na temat ostatnich występów Igi Świątek.
Zobacz też:
Kwaśniewska potwierdziła w sprawie Badacha. O ich relacjach plotkowano od dawna