Reklama
Reklama

Wielka radość w domu Małgorzaty Sochy. Mają z mężem powód do świętowania

Małgorzata Socha (44 l.) niedawno wywołała spore poruszenie w sieci swoim powrotem do popularnego serialu "Na Wspólnej". Szybko okazało się, że radość widzów jest przedwczesna, bowiem aktorka zagości w produkcji jedynie na kilka odcinków. Gwiazda nie próżnuje i ciągle angażuje się w nowe projekty. Tym razem uwagę przykuwa jednak kwestia z jej życia prywatnego. Okazuje się, że mają z mężem powody do radości. Właśnie się pochwalili.

Małgorzata Socha ogłosiła powrót do "Na Wspólnej"

Małgorzata Socha rozpoczęła karierę aktorską w 1998 roku. Swoją przygodę z ekranem zaczęła od roli Kate, która zamierzała uwieść Wieśka Gabriela z serialu "Złotopolscy". Z czasem Socha zaczęła dostawać kolejne propozycje zawodowe. Przełom nastąpił w 2007 roku, kiedy to dołączyła do obsady "Na Wspólnej". Jako sympatyczna Zuzanna Hoffer z miejsca podbiła serca telewidzów.

Reklama

Trudno się zatem dziwić, że wieści o jej odejściu z produkcji wprawiły fanów w osłupienie. Socha wielokrotnie podkreślała, że dla niej także nie była to łatwa decyzja.

"Dla mnie było to bardzo trudne i długo się wahałam, bo byłam bardzo zżyta z produkcją, z aktorami. Poczułam jednak, że muszę zacząć robić coś innego i potrzebuję więcej przestrzeni na życie rodzinne. Musiałam z czegoś zrezygnować, żeby zachować życiowy balans. Nie można mieć wszystkiego" - zdradziła Faktowi.

Wszyscy wstrzymali oddech, kiedy w marcu aktorka poinformowała, że wraca na plan telenoweli. Niestety, szybko okazało się, że będzie można ją zobaczyć jedynie w kilku odcinkach.

Wielkie poruszenie w domu Małgorzaty Sochy

Wpływ na popularność Małgorzaty Sochy miały także jej kreacje w "Brzyduli" - wiele z tekstów granej przez nią Violetty Kubasińskiej zapadło widzom w pamięć, czy w "Przyjaciółkach", gdzie grała Ingę Gruszecką.

Fani są także żywo zainteresowani życiem prywatnym aktorki. Tutaj trudno jednak o jakiekolwiek informacje, bowiem artystka wyjątkowo ceni sobie swoją prywatność. Okazuje się, że Małgorzata Socha i jej mąż, Krzysztof Wiśniewski, mają powód do świętowania!

Właśnie mija 16 lat od kiedy Małgorzata Socha i starszy od niej o trzy lata Krzysztof Wiśniewski stanęli na ślubnym kobiercu. Co ciekawe, doszło do tego po 12 latach od ich pierwszego spotkania.

"Czułam, że jeśli nie weźmiemy ślubu, to się rozstaniemy. Nie chciałam już dłużej żyć w niezobowiązującym związku. Powiedziałam stanowczo: Chcę być twoją żoną. Chyba potrzebował takiego impulsu" - mówiła aktorka przed laty w rozmowie z Twoim Stylem.

Mąż aktorki nigdy nie był związany z show biznesem, rzadko też towarzyszy sławnej żonie na branżowych wydarzeniach.

"To zależy od ludzi, jacy się spotkają. Kiedyś wydawało mi się, że fajnie mieć osobę z tego samego świata, w jakim się funkcjonuje. Że wtedy ta osoba jest cię w stanie zrozumieć. Ale na własnej skórze przekonałam się, że dobrze być z kimś, kto zajmuje się zupełnie czymś innym. Mnie to daje oddech i poczucie, że są inne rzeczy, ważniejsze. I często sprowadza mnie to na ziemię. Jestem wdzięczna losowi, że jesteśmy taką parą" - zdradziła w rozmowie z "Vivą!".

Zobacz także:

Nie do wiary, czego zabrania dzieciom. Małgorzata Socha wyjawiła prawdę

Małgorzata Socha zastawiła bramę i poszła na zakupy. Cena markowej torebki zwala z nóg

Małgorzata Socha otwiera się na temat popularności. Fani traktują ją jak "kumpelę" [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Socha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy